Skład:
- filety z dorsza albo innej ryby (ostatnio zakochałam się w rybie pod tytułem panga, nie mam pojęcia, co to takiego, ale jest naprawdę dobra, delikatna)
- cebula
- pomidory
- świeża bazylia (może być, rzecz jasna, suszona)
- sól pieprz
- sok z cytryny
- masło
Sposób przyrządzenia:
Najpierw tradycyjnie rybę skrapiamy sokiem z cytryny, solimy, obsypujemy pieprzem i obkładamy cebulą pokrojoną w krążki. Odstawiam na około pół godziny. Sparzone i obrane pomidory kroimy w plastry, kładziemy je na rybę, na to bazylia, zawijamy w folię (nie do kończ zawijamy) i do piekarnika.
Na koniec kładziemy trochę masła.
Można też rybę w ten sposób ugotować na parze, pewnie poddusić na patelni też, ale tego nie próbowałam.
1 comment for “Ryba z bazylią.”