Składniki:
- comber i uda z zająca (przodek najlepiej zostawić do pasztetu),
- 15 dag słoniny,
- 4 łyżki masła,
- 1 szklanka kwaśnej śmietany,
Zaprawa: (2 szklanki wody, pół szklanki octu, pokrojona w paski 1 średnia cebula, 1 pietruszka, kawałek selera, liść laurowy, po kilka ziaren: pieprzu, jałowca, goździków i ziela angielskiego oraz imbir)
Sposób przyrządzenia: Wszystkie składniki bejcy krótko zagotować z wodą i octem, wystudzić. Tuszkę wymoczyć kilka godzin w zimnej wodzie dla usunięcia krwi, usunąć skrzepy, wyżyłować, usunąć błony, umyć, ułożyć ciasno w niewielkim rondlu emaliowanym lub glinianym garnku, zalać bejcą i pozostawić na parę dni w chłodnym miejscu (codziennie obracać). Przed użyciem mięso opłukać. Następnie pokroić słoninę w słupki i naszpikować gęsto zająca. Osuszyć mięso papierowym ręcznikiem lub czystą ściereczką, natrzeć solą. Żaroodporne naczynie wysmarować masłem, włożyć zająca, na wierzch położyć kilka kawałków masła. Podlać parę łyżek zaprawy, w której się bejcował. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec aż będzie pół miękki (ok. 1 godz.), skrapiając zaprawą i wytworzonym sosem. Później polewać już tylko samą kwaśną śmietaną. Po dopieczeniu zająca wyjąć, wyporcjować. Sos, jeśli trzeba, zagęścić mąką i podgrzać w nim porcje zająca.
Sposób podania: Podawać na gorąco. Dodatki: buraczki zasmażane, ćwikła z chrzanem, liliowa" kapusta zasmażana.