Forum Replies Created
-
Posts
-
Spokojnie możesz się wypowiedzieć na jej temat. Konkretnie i rzeczowo nie znaczy złośliwie. A w wypowiedzi do której się odniosłaś nie było zaznaczone, że jest to zamrażanie powtórne. Może dziewczyna pochodzi z gospodarstwa albo ma kogoś z gospodarstwa i dostała świeżego kurczaka prosto z domowej hodowli. Nie musiałaś być dla niej uszczypliwa tylko zwyczajnie wyjaśnić swoje zdanie.
Spokojnie możesz się wypowiedzieć na jej temat. Konkretnie i rzeczowo nie znaczy złośliwie. A w wypowiedzi do której się odniosłaś nie było zaznaczone, że jest to zamrażanie powtórne. Może dziewczyna pochodzi z gospodarstwa albo ma kogoś z gospodarstwa i dostała świeżego kurczaka prosto z domowej hodowli. Nie musiałaś być dla niej uszczypliwa tylko zwyczajnie wyjaśnić swoje zdanie.
Ja tak często robię. Na zwykłym słodziku jak się doda do pieczenia to potrawy stają się gorzkie, znaczy z reguły są to ciasta. A ksylitol jest świetny do wypieków.
Ja tak często robię. Na zwykłym słodziku jak się doda do pieczenia to potrawy stają się gorzkie, znaczy z reguły są to ciasta. A ksylitol jest świetny do wypieków.
Ja kupuje świeże mięso i mrożę i nie widzę w tym nic złego. Nie widzę też przyczyny dla której jedna Anerite czyni złośliwości koleżance z forum. Każdy robi jak uważa.
Ja kupuje świeże mięso i mrożę i nie widzę w tym nic złego. Nie widzę też przyczyny dla której jedna Anerite czyni złośliwości koleżance z forum. Każdy robi jak uważa.
Ja jak chcę zrobić coś na szybko i sytego robię makaron w sosie z serków topionych z warzywami:laugh: Warzywa z reguły mrożone chociaż latem świeżynki:) rozpuszczam serki, dodaje do nich warzywa i mam sosik którym zalewam makaron:) plus przyprawy oczywiście.
Ja jak chcę zrobić coś na szybko i sytego robię makaron w sosie z serków topionych z warzywami:laugh: Warzywa z reguły mrożone chociaż latem świeżynki:) rozpuszczam serki, dodaje do nich warzywa i mam sosik którym zalewam makaron:) plus przyprawy oczywiście.
Ja czasem robię z mięska mielonego ale czasem coś sobie drobniutko posiekam do spagetti, najważniejsza chyba fantazja i smak. A to czy będzie to prawdziwe włoskie spagetti czy spolszczone nie ma większego znaczenia każdy robi jak lubi, więc nie ma co zarzucać komuś profanacji włoskiej potrawy:)
