Home › Forums › Przepisy czytelników › Porady czytelników › Gotowanie dla singli
- This topic has 76 replies, 13 voices, and was last updated 12 years, 10 months ago by Joanna Kulesza.
-
AuthorPosts
-
28 stycznia 2012 at 02:31 #46558AneriteParticipant
Odpowiedz dla Stefci: Nie kazdy ma takie mozliwosci jak Ty, wiadomosc jest dla wiekszosci, ktora musi kupowac w sklepach i nie ma wyboru, ja pisze glownie dla nich, ale i komus jak Ty moze sie przydac.
—————————————————————————————————
Dla tych, co chcieliby sie dowiedziec czegos wiecej na temat zamrazania i rozmrazania w domu podaje kilka slow od siebie a takze cos do poczytania, kto chetny. Gdzies juz to pisalam, moze i tu, ale moze warto przypomniec.
Prawidlowo rozmraza sie mieso jaknajwolniej, szybkie rozmrazanie „sposobem” prowadzi do nieuchronnych szkodliwych zmian, jak utrata smaku, wartosci spozywczej i zmian struktury miesa.
Planujac danie z mrozonki nalezy wyjac je 1 – 2, nawet 3 dni wczesniej z zamrazalnika i trzymac w lodowce do kompletnego rozmrozenia. Nie nalezy rozmrazac szybko w mikrowaju ani wkladac do goracej wody, to prowadzi do nieuchronnych strat.
Jesli jednak zaszla koniecznosc na szybkie przyrzadzenie mrozonego miesa, to rozmraza sie jedynie pod strumieniem ZIMNEJ wody, nigdy goracej czy cieplej. Jest to najszybsza wlasciwa metoda rozmrazania, jednak nienajlepsza, tylko z koniecznosci.
Posluze sie wlasnym przykladem.
Nie mam mozliwosci kupowania swiezego drobiu, kurczaki czasem, ale kaczki nie. Trzymam zamrozona w zamrazalniku, na 2-3 dni (zaleznie od wielkosci) przekladam na dolna polke lodowki do kompletnego rozmrozenia, dopiero potem pieke w odpowiednim czasie.
A tu podaje link do tematu, kogo to interesuje, niech czyta:
http://www.niam.pl/pl/artykul/1095-zamrazanie_i_rozmrazanie_mies___kilka_prostych_zasad1 lutego 2012 at 16:30 #46571Joanna KuleszaParticipantRzeczywiście przyznaję, że w takich warunkach jak mamy teraz nie ma gwarancji, czy sklep nie przetrzymał dostawy zbyt długo ją rozładowując na dworzu, przez co mięso przymarzło i takiego faktycznie nie powinno się mrozić. Jednak co do zasady, sklep nie może zamrozić mięsa, które dostawca przywozi jako surowe, więc robiąc zakupy w dobrym sklepie, mamy gwarancję bezpieczeństwa.
Zgadzam się też, że najlepsze mięso to takie z własnego ogródka, gdzie wiemy, czym było karmione. Jeśli jednak nie ma do takiego dostępu, jak najbardziej kupuję foliowane i zdecydowanie wolę je od takiego z otwartego mięsnego. Marka gwarantuje jakość, a u rzeźnika nie wiemy kto jest dostawcą, nie mamy terminu ważności. Co więcej, np……. wydaje ogromne kwoty na badania i drób jest karmiony dokładnie zbadanymi, zbilansowanymi paszami, aby dostarczyć ostatecznemu klientowi jak najlepszą jakość mięsa. Wierzę w to, bo jako spółka giełdowa przechodzą zbyt wiele analiz.
:angry:
1 lutego 2012 at 16:30 #46240Joanna KuleszaParticipantRzeczywiście przyznaję, że w takich warunkach jak mamy teraz nie ma gwarancji, czy sklep nie przetrzymał dostawy zbyt długo ją rozładowując na dworzu, przez co mięso przymarzło i takiego faktycznie nie powinno się mrozić. Jednak co do zasady, sklep nie może zamrozić mięsa, które dostawca przywozi jako surowe, więc robiąc zakupy w dobrym sklepie, mamy gwarancję bezpieczeństwa.
Zgadzam się też, że najlepsze mięso to takie z własnego ogródka, gdzie wiemy, czym było karmione. Jeśli jednak nie ma do takiego dostępu, jak najbardziej kupuję foliowane i zdecydowanie wolę je od takiego z otwartego mięsnego. Marka gwarantuje jakość, a u rzeźnika nie wiemy kto jest dostawcą, nie mamy terminu ważności. Co więcej, np……. wydaje ogromne kwoty na badania i drób jest karmiony dokładnie zbadanymi, zbilansowanymi paszami, aby dostarczyć ostatecznemu klientowi jak najlepszą jakość mięsa. Wierzę w to, bo jako spółka giełdowa przechodzą zbyt wiele analiz.
:angry:
2 lutego 2012 at 00:55 #46246AneriteParticipantJoasiu, mialam na mysli odwrotna sytuacje. Naturalnie, ze w sklepie miesa nie mroza, tylko dostaja wczesniej mrozone w hurtowni. Mieso paczkowane w folii – do sklepow jest najczesciej dostarczane uprzednio mrozone i potem rozmrozone, tak, ze wyglada jak swieze. Jesli personel sklepowy nie wie czy nie chce powiedziec, to nie ma sie pewnosci czy mieso juz nie bylo mrozone, a najczesciej tak jest. Niektore firmy pisza na opakowaniu, ze mieso juz bylo mrozone, ale nie wszystkie. Mieso do przewozu jest pakowane odpowiednio w kartonach i dobrze zabezpieczone. Nie ma mowy o tym, zeby np. w zimie przymarzlo w czasie rozladunku. Rozladunek odbywa sie szybko i sprawnie, nic sie nie moze stac w tym czasie, ani w zimie przymarznac, ani w lecie zepsuc sie, to by wymagalo kilku godzin conajmniej. Drob jest prawie zawsze mrozony wczesniej i odmrozony do sprzedazy, jesli nie, to ma byc informacja, ze jest to swiezy drob. Swiezy mozesz kupic bezposrednio z gospodarstwa, jak masz takie mozliwosci, to samo dotyczy miesa. Najczesciej wiec kupujesz uprzednio mrozone mieso, z czego nie zdajesz sobie sprawy.
Rob jak chcesz, ale proponuje zaplanowac sobie przed zakupem, jakie potrawy bedziesz robic, zrobic wstepna obrobke kulinarna z czesci i dopiero mrozic. Mieso czy drob nie straci ani na wartosci ani na smaku i moze byc mrozone jako polprodukt, potem sie tylko wykancza danie. Sa takie specjalne woreczki foliowe do zamrazalnika. W nich mozna prozic polprodukty jak i plyny (zupy, sosy).
Takie woreczki sa wygodne, bo zajmuja malo miejsca i zywnosc nie bedzie przemarznieta. Troche czasu trzeba poswiecic w jednym dniu na takie przygotowanie, ale potem wykancza sie szybciej.2 lutego 2012 at 00:55 #46577AneriteParticipantJoasiu, mialam na mysli odwrotna sytuacje. Naturalnie, ze w sklepie miesa nie mroza, tylko dostaja wczesniej mrozone w hurtowni. Mieso paczkowane w folii – do sklepow jest najczesciej dostarczane uprzednio mrozone i potem rozmrozone, tak, ze wyglada jak swieze. Jesli personel sklepowy nie wie czy nie chce powiedziec, to nie ma sie pewnosci czy mieso juz nie bylo mrozone, a najczesciej tak jest. Niektore firmy pisza na opakowaniu, ze mieso juz bylo mrozone, ale nie wszystkie. Mieso do przewozu jest pakowane odpowiednio w kartonach i dobrze zabezpieczone. Nie ma mowy o tym, zeby np. w zimie przymarzlo w czasie rozladunku. Rozladunek odbywa sie szybko i sprawnie, nic sie nie moze stac w tym czasie, ani w zimie przymarznac, ani w lecie zepsuc sie, to by wymagalo kilku godzin conajmniej. Drob jest prawie zawsze mrozony wczesniej i odmrozony do sprzedazy, jesli nie, to ma byc informacja, ze jest to swiezy drob. Swiezy mozesz kupic bezposrednio z gospodarstwa, jak masz takie mozliwosci, to samo dotyczy miesa. Najczesciej wiec kupujesz uprzednio mrozone mieso, z czego nie zdajesz sobie sprawy.
Rob jak chcesz, ale proponuje zaplanowac sobie przed zakupem, jakie potrawy bedziesz robic, zrobic wstepna obrobke kulinarna z czesci i dopiero mrozic. Mieso czy drob nie straci ani na wartosci ani na smaku i moze byc mrozone jako polprodukt, potem sie tylko wykancza danie. Sa takie specjalne woreczki foliowe do zamrazalnika. W nich mozna prozic polprodukty jak i plyny (zupy, sosy).
Takie woreczki sa wygodne, bo zajmuja malo miejsca i zywnosc nie bedzie przemarznieta. Troche czasu trzeba poswiecic w jednym dniu na takie przygotowanie, ale potem wykancza sie szybciej.3 lutego 2012 at 20:58 #46252Joanna KuleszaParticipantSkad masz takie informacje?
3 lutego 2012 at 20:58 #46583Joanna KuleszaParticipantSkad masz takie informacje?
3 lutego 2012 at 23:35 #46253AneriteParticipantNie wiem, czy to wazne skad ktos wie to czy tamto, ale skoro pytasz, to odpowiem:
1. czytam co jest napisane na opakowaniu miesa i drobiu, czasem pisze, ze mieso bylo mrozone, to wiadomo
2. widze czasami odmrazajace sie mieso i niektore wedliny, np. surowe kielbasy (resztki lodu miedzy nimi)
3. pytalam personel, czy dostaja zamrozone mieso, odpowiedz pozytywna
4. maja paczkowane mieso, to przewaznie mrozone i maja pod lada chlodnicza – to jest swieze, krojone na miejscu na czesci i sprzedawane na wage
5. czasami wyjatkowo maja swieze kurczaki, to trabia o tym wielkim glosem i oglaszaja
Wystarczy?
Ja nigdy miesa nie mroze, bo to nie sprzyja potem jakosci ani wartosci. Przemyslowo mieso jest mrozone w temp. nie mniejszej, niz – 28 C, i mrozone raptownie, co wlasnie zapobiega ubytkom, takie warunki w domu sa nieosiagalne. Mroze dopiero po obrobce cieplnej, podzielone, co pozniej mozna odpowiednio wykonczyc, wiec radze dobrze z wlasnego doswiadczenia.
Drob wole kupowac swiezy jak jest, jesli nie oglaszaja, to jest to drob uporzednio mrozony i odmrozony do sprzedazy na 100%.
Dodam jeszcze, ze mieso w chodniach jest trzymane nawet po kilka tygodni, wiec musi byc mrozone, odmrazaja dopiero przed dostawa do sklepow.3 lutego 2012 at 23:35 #46584AneriteParticipantNie wiem, czy to wazne skad ktos wie to czy tamto, ale skoro pytasz, to odpowiem:
1. czytam co jest napisane na opakowaniu miesa i drobiu, czasem pisze, ze mieso bylo mrozone, to wiadomo
2. widze czasami odmrazajace sie mieso i niektore wedliny, np. surowe kielbasy (resztki lodu miedzy nimi)
3. pytalam personel, czy dostaja zamrozone mieso, odpowiedz pozytywna
4. maja paczkowane mieso, to przewaznie mrozone i maja pod lada chlodnicza – to jest swieze, krojone na miejscu na czesci i sprzedawane na wage
5. czasami wyjatkowo maja swieze kurczaki, to trabia o tym wielkim glosem i oglaszaja
Wystarczy?
Ja nigdy miesa nie mroze, bo to nie sprzyja potem jakosci ani wartosci. Przemyslowo mieso jest mrozone w temp. nie mniejszej, niz – 28 C, i mrozone raptownie, co wlasnie zapobiega ubytkom, takie warunki w domu sa nieosiagalne. Mroze dopiero po obrobce cieplnej, podzielone, co pozniej mozna odpowiednio wykonczyc, wiec radze dobrze z wlasnego doswiadczenia.
Drob wole kupowac swiezy jak jest, jesli nie oglaszaja, to jest to drob uporzednio mrozony i odmrozony do sprzedazy na 100%.
Dodam jeszcze, ze mieso w chodniach jest trzymane nawet po kilka tygodni, wiec musi byc mrozone, odmrazaja dopiero przed dostawa do sklepow.6 lutego 2012 at 16:31 #46590Joanna KuleszaParticipantDowiadywałam się u profesorów z technologii żywienia i otrzymałam odp, że mrożenie jest najlepszym sposobem przechowywania, więc jeżeli surowiec jest dobrej jakości jak najbardziej je mrozimy. Zawsze istnieje niewielkie ryzyko, że producent oszukuje i mieso było wczesniej mrożone, ale mięso po rozmrozeniu traci trochę jędrnosci, spoistosci, ucieka z niego woda a z nią barwniki, wiec bedzie bledsze – jeżeli „na oko” mieso wydaje się dziwne, to lepiej go nie kupować, nie mówiąc o mrożeniu. Jednak duże firmy, a zwłaszcza spółki akcyjne tak bardzo są „na widelcu”, że nie robią takich rzeczy. Czasem w sklepach widać 2 tacki mięsa mielonego obok siebie i mają różny kolor, tym akurat nie można się kierować. Chodzi o to, że jeśli mięso nie ma w sobie barwników, różne opakowania mogą się od siebie różnić, nawet jeśli jedno wydaje się bardziej szare. Ludzie wolą wybierać różowe mięso, co często jest gorszym wyborem…
6 lutego 2012 at 16:31 #46259Joanna KuleszaParticipantDowiadywałam się u profesorów z technologii żywienia i otrzymałam odp, że mrożenie jest najlepszym sposobem przechowywania, więc jeżeli surowiec jest dobrej jakości jak najbardziej je mrozimy. Zawsze istnieje niewielkie ryzyko, że producent oszukuje i mieso było wczesniej mrożone, ale mięso po rozmrozeniu traci trochę jędrnosci, spoistosci, ucieka z niego woda a z nią barwniki, wiec bedzie bledsze – jeżeli „na oko” mieso wydaje się dziwne, to lepiej go nie kupować, nie mówiąc o mrożeniu. Jednak duże firmy, a zwłaszcza spółki akcyjne tak bardzo są „na widelcu”, że nie robią takich rzeczy. Czasem w sklepach widać 2 tacki mięsa mielonego obok siebie i mają różny kolor, tym akurat nie można się kierować. Chodzi o to, że jeśli mięso nie ma w sobie barwników, różne opakowania mogą się od siebie różnić, nawet jeśli jedno wydaje się bardziej szare. Ludzie wolą wybierać różowe mięso, co często jest gorszym wyborem…
7 lutego 2012 at 03:54 #46261AneriteParticipantBardzo dobrze, ze zasiegalas zdania profesjonalistow, ale z tego co piszesz, to niezupelnie chodzi o to, o co w naszej dyskusj i niewiadomo w jakiej formie zadawalas pytania. Co innego mieso mrozone przemyslowo, a co innego w domu i mozliwie powtornie. Zmiany koloru miesa, szczegolnie mielonego polegaja na utlenieniu. Utleniona powierzchnia ma ciemniejszy kolor (szary jak piszesz) ale to nie znaczy, ze to mieso jest zepsute, jest jaknajbardziej swieze, a utlenienie powierzchni nastepuje b. szybko, zachodzi roznica w czasie, ktore mieso jest wystawione wczesniej, czy pozniej, moze byc roznica godziny lub dluzej, ale wszystko jest w porzadku i o zadnych barwnikach nie ma mowy.
Reasumujac, rob jak chcesz, ja chcialam tylko uswiadomic o bledach ktore sie nieswiadomie popelnia i na forum, ktore czyta wiecej niz jedna osoba. Uwazam temat za wyczerpany i nie chodzi o to, zeby na sile udowodnic swoja racje, tylko zeby zrozumiec procesy zachodzace w zywnosci i brac pod uwage fakty a nie teorie wygodne dla kogos. Dodam, ze jaknajszybciej przetworzone kulinarnie surowce traca jak najmniej wartosci i odwrotnie.7 lutego 2012 at 03:54 #46592AneriteParticipantBardzo dobrze, ze zasiegalas zdania profesjonalistow, ale z tego co piszesz, to niezupelnie chodzi o to, o co w naszej dyskusj i niewiadomo w jakiej formie zadawalas pytania. Co innego mieso mrozone przemyslowo, a co innego w domu i mozliwie powtornie. Zmiany koloru miesa, szczegolnie mielonego polegaja na utlenieniu. Utleniona powierzchnia ma ciemniejszy kolor (szary jak piszesz) ale to nie znaczy, ze to mieso jest zepsute, jest jaknajbardziej swieze, a utlenienie powierzchni nastepuje b. szybko, zachodzi roznica w czasie, ktore mieso jest wystawione wczesniej, czy pozniej, moze byc roznica godziny lub dluzej, ale wszystko jest w porzadku i o zadnych barwnikach nie ma mowy.
Reasumujac, rob jak chcesz, ja chcialam tylko uswiadomic o bledach ktore sie nieswiadomie popelnia i na forum, ktore czyta wiecej niz jedna osoba. Uwazam temat za wyczerpany i nie chodzi o to, zeby na sile udowodnic swoja racje, tylko zeby zrozumiec procesy zachodzace w zywnosci i brac pod uwage fakty a nie teorie wygodne dla kogos. Dodam, ze jaknajszybciej przetworzone kulinarnie surowce traca jak najmniej wartosci i odwrotnie.9 lutego 2012 at 14:37 #46602Grillcenter_plParticipantJak wiadomo opinii jest bardzo wiele,zresztą warto byłoby tutaj przeczytać wątek odnośnie gotowych oraz mrożonych dań,gdzie dowiemy się wielu ciekawych informacji na temat takiej żywności. A w kwestii mięsa,to dokładnie jak w powyższym poście,czyli z szarą powłoką nie oznacza tego,ze jest zepsute.
Pozdrawiam Grillcenter.pl
9 lutego 2012 at 14:37 #46271Grillcenter_plParticipantJak wiadomo opinii jest bardzo wiele,zresztą warto byłoby tutaj przeczytać wątek odnośnie gotowych oraz mrożonych dań,gdzie dowiemy się wielu ciekawych informacji na temat takiej żywności. A w kwestii mięsa,to dokładnie jak w powyższym poście,czyli z szarą powłoką nie oznacza tego,ze jest zepsute.
Pozdrawiam Grillcenter.pl
-
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.