Home › Forums › Przepisy czytelników › Porady czytelników › Gotowanie dla singli
- This topic has 76 replies, 13 voices, and was last updated 12 years, 10 months ago by Joanna Kulesza.
-
AuthorPosts
-
19 stycznia 2012 at 18:29 #46508Joanna KuleszaParticipant
Ja myślę, że jednym z najlepszych wynalazków dla singli jest zamrażarka!:) Ja np. kupuję kurczaka, od razu sobie dzielę na małe porcje na 1 danie i zamrażam. W lodówce często mam pojedynczo pakowane kabanosy Jedynaki, czy parówki Jedynki, bo mogą dłużej poleżeć i się nie psują.
20 stycznia 2012 at 04:52 #46509AneriteParticipantMysle, ze w sprawie zamrazarki trzeba cos wyjasnic. Jesli kupuje sie mieso czy drob mrozone, to po rozmrazaniu/podzieleniu nie wolno tego znowu mrozic.
Najczesciej jest w sprzedazy mieso mrozone, wiec zeby wiekszy kawalek podzielic trzeba je rozmrozic. Potem, jesli trzeba zamrozic podzielone na porcje, to tylko po obrobce cieplnej, czyli gotowane, smazone, pieczone, duszone, nigdy surowe. W rozmrozonym surowym miesie, a jeszcze bardziej w drobiu zaczynaja sie rozmnazac bakterie i takie mieso surowe zamrozone powtornie zawiera juz szkodliwe bakterie, mozna sie dobrze rozchorowac albo jeszcze gorzej. Procz tego dwa razy mrozone mieso nie tylko traci na smaku ale i na wartosci, gina witaminy i proteiny. Mrozenie przemyslowe to nie jest to samo co mrozenie w domu, wiec surowego miesa nie nalezy mrozic w domu, wszystko jedno, czy bylo swieze, czy juz mrozone, bo to jeszcze gorzej. Wedliny raczej tez nie nadaja sie do mrozenia, szczegolnie kabanosy i inne. Lepiej kupowac mniejsze ilosci wedlin i trzymac w lodowce odpowiednio opakowane, niz mrozic. Duzo sie przez to traci, czyli nieodpowiednio odzywia. To tak, jak kupowanie zywnosci bez wartosci odzywczej i nie pojdzie to na zdrowie.
Nie ma nic za darmo i takie ulatwienia zemsci sie na zdrowiu. Jesli sie kupi wiekszy kawalek miesa, to nalezy odrazu przyrzadzic z tego potrawe lub kilka i dopiero mrozic.20 stycznia 2012 at 04:52 #46178AneriteParticipantMysle, ze w sprawie zamrazarki trzeba cos wyjasnic. Jesli kupuje sie mieso czy drob mrozone, to po rozmrazaniu/podzieleniu nie wolno tego znowu mrozic.
Najczesciej jest w sprzedazy mieso mrozone, wiec zeby wiekszy kawalek podzielic trzeba je rozmrozic. Potem, jesli trzeba zamrozic podzielone na porcje, to tylko po obrobce cieplnej, czyli gotowane, smazone, pieczone, duszone, nigdy surowe. W rozmrozonym surowym miesie, a jeszcze bardziej w drobiu zaczynaja sie rozmnazac bakterie i takie mieso surowe zamrozone powtornie zawiera juz szkodliwe bakterie, mozna sie dobrze rozchorowac albo jeszcze gorzej. Procz tego dwa razy mrozone mieso nie tylko traci na smaku ale i na wartosci, gina witaminy i proteiny. Mrozenie przemyslowe to nie jest to samo co mrozenie w domu, wiec surowego miesa nie nalezy mrozic w domu, wszystko jedno, czy bylo swieze, czy juz mrozone, bo to jeszcze gorzej. Wedliny raczej tez nie nadaja sie do mrozenia, szczegolnie kabanosy i inne. Lepiej kupowac mniejsze ilosci wedlin i trzymac w lodowce odpowiednio opakowane, niz mrozic. Duzo sie przez to traci, czyli nieodpowiednio odzywia. To tak, jak kupowanie zywnosci bez wartosci odzywczej i nie pojdzie to na zdrowie.
Nie ma nic za darmo i takie ulatwienia zemsci sie na zdrowiu. Jesli sie kupi wiekszy kawalek miesa, to nalezy odrazu przyrzadzic z tego potrawe lub kilka i dopiero mrozic.20 stycznia 2012 at 13:34 #46510Joanna KuleszaParticipantAnerite, dlaczego nie mozna mrozic surowego miesa i wedlin? Ja mrożę np. surowego kurczaka podzielonego już na porcje, albo czasem go jeszcze zamarynuję i mrożę. A wędlinę drobiową Guliwer mrożą moi teściowie, bo w ich miejscowości nie ma i kupują w większej na zapas:)
20 stycznia 2012 at 13:34 #46179Joanna KuleszaParticipantAnerite, dlaczego nie mozna mrozic surowego miesa i wedlin? Ja mrożę np. surowego kurczaka podzielonego już na porcje, albo czasem go jeszcze zamarynuję i mrożę. A wędlinę drobiową Guliwer mrożą moi teściowie, bo w ich miejscowości nie ma i kupują w większej na zapas:)
21 stycznia 2012 at 09:30 #46515AneriteParticipantWszystko wyjasnilam powyzej, nie mam nic do dodania, jesli nie rozumiesz, to trudno. Moze przeczytaj jeszcze raz dokladnie ze zrozumieniem. Powtarzam tylko, ze to hazard zdrowia i pozywienie pozbawione wartosci i odpowiedniego smaku. Mrozic w domu mozna tylko gotowe dania, nigdy surowe mieso czy drob. Marynowanego miesa sie nie mrozi, tylko trzyma w lodowce. Zaleznie od marynaty – mieso ma lezec w niej od doby do 3 dni, nie dluzej, tego sie nie mrozi, absolutny blad.
Moze powinnas porozmawiac z lekazem dietetykiem, zeby Ci wyjasnil dokladnie jakie bledy popelniasz, ktore niestety beda mialy zle skutki zdrowotne.21 stycznia 2012 at 09:30 #46184AneriteParticipantWszystko wyjasnilam powyzej, nie mam nic do dodania, jesli nie rozumiesz, to trudno. Moze przeczytaj jeszcze raz dokladnie ze zrozumieniem. Powtarzam tylko, ze to hazard zdrowia i pozywienie pozbawione wartosci i odpowiedniego smaku. Mrozic w domu mozna tylko gotowe dania, nigdy surowe mieso czy drob. Marynowanego miesa sie nie mrozi, tylko trzyma w lodowce. Zaleznie od marynaty – mieso ma lezec w niej od doby do 3 dni, nie dluzej, tego sie nie mrozi, absolutny blad.
Moze powinnas porozmawiac z lekazem dietetykiem, zeby Ci wyjasnil dokladnie jakie bledy popelniasz, ktore niestety beda mialy zle skutki zdrowotne.24 stycznia 2012 at 14:35 #46520Alicja WesołaParticipantJak nie masz pomysłu na obiad, to zaprszam na mojego bloga,:angry:
24 stycznia 2012 at 14:35 #46189Alicja WesołaParticipantJak nie masz pomysłu na obiad, to zaprszam na mojego bloga,:angry:
27 stycznia 2012 at 22:53 #46542Stefańska MagdalenaParticipantJa kupuje świeże mięso i mrożę i nie widzę w tym nic złego. Nie widzę też przyczyny dla której jedna Anerite czyni złośliwości koleżance z forum. Każdy robi jak uważa.
27 stycznia 2012 at 22:53 #46211Stefańska MagdalenaParticipantJa kupuje świeże mięso i mrożę i nie widzę w tym nic złego. Nie widzę też przyczyny dla której jedna Anerite czyni złośliwości koleżance z forum. Każdy robi jak uważa.
28 stycznia 2012 at 00:50 #46544AneriteParticipantCzasem popelniamy bledy w sposobie odzywiania i obrobce produktow miesnych i nie tylko. Nie kazdy zdaje sobie z tego sprawe i moze czasem zaszkodzic sobie i rodzinie a najpewniej spozywa produkty mniej smaczne i mniej wartosciowe, ktore przez nieodpowiednie postepowanie stracily na wartosci odzywczej. W sklepach najczesciej sprzedawane jest mieso i drob uprzednio zamrozone i potem odmrozone wiec wyglada na swieze. Czy to bylo juz mrozone czy nie nalezy sie upewnic. Na opakowaniu powinna byc informacja, ze mieso bylo mrozone – w tym celu, aby nie mrozic go powtornie. Niestety takiej informacji najczesciej nie ma, a personel sklepowy moze byc nieswiadomy albo celowo nie udzieli prawdziwej informacji. Pewnosc, ze mieso nie bylo mrozone mozna miec jedynie kiedy kupuje sie prywatnie od kogos zaraz po uboju. Mieso mrozone przemyslowo odbywa sie w innych warunkach i temperaturach niz w domowych. Wyjasnilam bardzo dokladnie poprzednio, ale widze, ze nie kazdy zrozumial czy uwierzyl, wiec powtarzam. Mieso uprzednio zamrozone (a takie najczesciej jest w sklepie) moze juz zawierac jakies bakterie, ktore nie zgina przy powtornym zamrozeniu w domu, traci na wartosci, smaku i walorach zdrowotnych, czasem nawet moze spowodowac zatrucie.
To nie jest zadna zloscliwosc tylko uswiadomienie o skutkach i wynika z dbalosci o zdrowe odzywianie.
Zamiast mrozic surowe mieso i narazic sie na wszelkie straty, nalezy odrazu poddac je obrobce cieplnej – podgotowac, podsmazyc, poddusic i dopiero w takim stanie mrozic do pozniejszego dalszego wykonczenia.
To, ze Ty Stefciu tak robisz i inni nie oznacza, ze robisz wlasciwie, a ze nie widzisz w tym nic zlego, to sie nie dziwie. Informacja ta ma na wzgledzie Wasze zdrowie i podaje ja z zyczliwosci a nie zlosliwosci i to nalezy zrozumiec. Naturalnie niech kazdy robi jak uwaza, ale skutki moga byc niekoniecznie pozadane.
Przypominam Stefciu, ze to jest forum, na ktorym kazdy moze wyrazac swoje opinie, nawet, jesli sie komus nie podobaja. Mozna polemizowac, ale grzecznie i RZECZOWO, dlatego nie napisze, co sadze o Twojej wypowiedzi, natomiast chetnie sie dowiem, dlaczego Ty masz racje, a ja nie, poprosze o konkrety.
Ja ze swojej strony polecam lekture w oficjalnych zrodlach na Google. Nalezy wpisac haslo: „powtorne zamrazanie miesa” i tam sie dowiedziec tego wszystkiego i jeszcze wiecej, niz staralam sie Wam przekazac. Smacznego!28 stycznia 2012 at 00:50 #46213AneriteParticipantCzasem popelniamy bledy w sposobie odzywiania i obrobce produktow miesnych i nie tylko. Nie kazdy zdaje sobie z tego sprawe i moze czasem zaszkodzic sobie i rodzinie a najpewniej spozywa produkty mniej smaczne i mniej wartosciowe, ktore przez nieodpowiednie postepowanie stracily na wartosci odzywczej. W sklepach najczesciej sprzedawane jest mieso i drob uprzednio zamrozone i potem odmrozone wiec wyglada na swieze. Czy to bylo juz mrozone czy nie nalezy sie upewnic. Na opakowaniu powinna byc informacja, ze mieso bylo mrozone – w tym celu, aby nie mrozic go powtornie. Niestety takiej informacji najczesciej nie ma, a personel sklepowy moze byc nieswiadomy albo celowo nie udzieli prawdziwej informacji. Pewnosc, ze mieso nie bylo mrozone mozna miec jedynie kiedy kupuje sie prywatnie od kogos zaraz po uboju. Mieso mrozone przemyslowo odbywa sie w innych warunkach i temperaturach niz w domowych. Wyjasnilam bardzo dokladnie poprzednio, ale widze, ze nie kazdy zrozumial czy uwierzyl, wiec powtarzam. Mieso uprzednio zamrozone (a takie najczesciej jest w sklepie) moze juz zawierac jakies bakterie, ktore nie zgina przy powtornym zamrozeniu w domu, traci na wartosci, smaku i walorach zdrowotnych, czasem nawet moze spowodowac zatrucie.
To nie jest zadna zloscliwosc tylko uswiadomienie o skutkach i wynika z dbalosci o zdrowe odzywianie.
Zamiast mrozic surowe mieso i narazic sie na wszelkie straty, nalezy odrazu poddac je obrobce cieplnej – podgotowac, podsmazyc, poddusic i dopiero w takim stanie mrozic do pozniejszego dalszego wykonczenia.
To, ze Ty Stefciu tak robisz i inni nie oznacza, ze robisz wlasciwie, a ze nie widzisz w tym nic zlego, to sie nie dziwie. Informacja ta ma na wzgledzie Wasze zdrowie i podaje ja z zyczliwosci a nie zlosliwosci i to nalezy zrozumiec. Naturalnie niech kazdy robi jak uwaza, ale skutki moga byc niekoniecznie pozadane.
Przypominam Stefciu, ze to jest forum, na ktorym kazdy moze wyrazac swoje opinie, nawet, jesli sie komus nie podobaja. Mozna polemizowac, ale grzecznie i RZECZOWO, dlatego nie napisze, co sadze o Twojej wypowiedzi, natomiast chetnie sie dowiem, dlaczego Ty masz racje, a ja nie, poprosze o konkrety.
Ja ze swojej strony polecam lekture w oficjalnych zrodlach na Google. Nalezy wpisac haslo: „powtorne zamrazanie miesa” i tam sie dowiedziec tego wszystkiego i jeszcze wiecej, niz staralam sie Wam przekazac. Smacznego!28 stycznia 2012 at 01:04 #46545Stefańska MagdalenaParticipantSpokojnie możesz się wypowiedzieć na jej temat. Konkretnie i rzeczowo nie znaczy złośliwie. A w wypowiedzi do której się odniosłaś nie było zaznaczone, że jest to zamrażanie powtórne. Może dziewczyna pochodzi z gospodarstwa albo ma kogoś z gospodarstwa i dostała świeżego kurczaka prosto z domowej hodowli. Nie musiałaś być dla niej uszczypliwa tylko zwyczajnie wyjaśnić swoje zdanie.
28 stycznia 2012 at 01:04 #46214Stefańska MagdalenaParticipantSpokojnie możesz się wypowiedzieć na jej temat. Konkretnie i rzeczowo nie znaczy złośliwie. A w wypowiedzi do której się odniosłaś nie było zaznaczone, że jest to zamrażanie powtórne. Może dziewczyna pochodzi z gospodarstwa albo ma kogoś z gospodarstwa i dostała świeżego kurczaka prosto z domowej hodowli. Nie musiałaś być dla niej uszczypliwa tylko zwyczajnie wyjaśnić swoje zdanie.
-
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.