Potrzebujemy około kilograma mięsa z kurczaka- dowolne części i rosół z kury. Poprzedniego dnia kurczaka porcjujemy na kawałki około 10-15 dag, nacieramy solą (polecam sól peklową), obkładamy plasterkami czosnku (wg uznania- ja daję pół główki czosnku. Zamykamy szczelnie i odstawiamy do lodówki. Następnego dnia dusimy kurczaka pod szczelnym przykryciem, do miękkości, tak żeby niemal się rozpadał. Zdecydowanie polecam szybkowar. Przed duszeniem porcje kurczaka należy albo zrumienić na maśle (sklarowanym!) albo, w wersji bardziej dietetycznej- włożyć do wrzącego płynu, w którym ma się dusić. Powinien to być rosół z prawdziwej kury (około
Nowa odsłona popularnego portalu z przepisami kulinarnymi