Jak to często bywa takie proste potrawy są robione na rożne sposoby. Proste, no niby, ale…Ja podam swój wypróbowany sposób i placki są b. dobre, dlatego je polecam. Powinno się użyć ziemniaki mączyste, ale jeśli nie ma wyboru, to jakie są, ale raczej nie czerwone. Ja nie mam wyboru, ale zawsze się świetnie udają.
Skład:
- 5-6 ziemniaków
- średnia cebula
- jajko
- 2-3 ząbki czosnku
- sól
- pieprz
- oliwa do smażenia
- dobra kwaśna śmietana albo jogurt w zamian.
- To na 2 osoby, jeśli ma być dla większej ilości osób, odpowiednio należy zwiększyć proporcje.
Sposób przyrządzenia:
Obrane ziemniaki kroje dla ułatwienia w niewielka kostkę i tak samo cebule + zmiażdżony i posiekany czosnek, miele razem w malakserze, kto nie ma, to na tarce, niestety. Zmielona masę wykładam do miski, dodaje jajko, sol i świeżo mielony pieprz do smaku. Nie należy przesądzać z sola i pieprzem, można doprawić juz gotowe, a odjąć, jeśli za dużo, się nie da. Należy dobrze wymieszać. Na patelni rozgrzewam oliwę, ja używam tylko extra virgine, ale można użyć innej. Na rozgrzana oliwę nakładam łyżka masę (przeciętnie 2 duże łyżki na jeden placek) i kształtuje placki owalnie. Zwykle mieści się 3 placki na raz. Nie dodaje maki wcale i nie polecam. Ale wydziela się płyn, kiedy masa postoi. Ja go nie odlewam, tylko przed każdą nowa porcja na patelnie szybko mieszam cala masę, żeby była jednakowa konsystencja i tym sposobem cały czas jest taka sama. Moje placki są miękkie i pulchne i można jeść z kwaśną śmietaną albo z gulaszem, czy jakimś sosem. Dzięki temu, ze nie zawierają maki – nie twardnieją i można je jeść na zimno albo odgrzać potem, nawet na drugi dzień i są dalej pyszne. Ale jedni lubią takie pulchne, mięsiste, a inni cienkie, chrupiące. Osiąga się to przez ilość masy na 1 placek. Kto lubi mięsiste – daje więcej masy na 1 placek, a jeśli maja być cienkie i chrupiące, to daje się mniej. Na mięsiste – 2 kopiaste łyżki na placek a na cienkie i chrupkie – polowe. Placki tez można jeść z cukrem czy nawet dżemem. Niestety są kaloryczne, bo pochłaniają sporo oliwy w czasie smażenia, ale nie je się ich codziennie, to czasem można zgrzeszyć. Do placków na słodko nie trzeba zmieniać składników ani proporcji zupełnie, zapewniam, wypróbowałam. Anerite.
7 comments for “Placki ziemniaczane.”