Topinambur przywędrował do Europy z Ameryki Północnej w 1605 roku wraz z francuskim podróżnikiem i założycielem miasta Quebec Samuelem de Champlainem Naziemna część rośliny bardzo przypomina słonecznik zwyczajny. Na sztywnej długiej i dobrze uliścionej łodydze znajduje się znany nam talerz słonecznika. Tyle tylko, że kwiat topinambura nie jest wielki. W części podziemnej znajdują się liczne bulwy, niekształtne, podobne do ziemniaków. Jeść je można w postaci surowej, gotowanej czy pieczonej.
Można przygotować smaczne surówki, sałatki a nawet, podobnie jak z ziemniaków usmażyć placki. W każdej postaci jest bardzo zdrowy.. Szybko zyskawszy popularność w Europie i Azji, był przez około 200 lat wykorzystywany do celów żywieniowych – aż do wieku XVIII, kiedy to przegrał walkę o prawo do obecności na stołach ze swoim konkurentem, ziemniakiem i stał się głównie rośliną pastewną. Okresowo powracał jednak do łask. Tak było na przykład we Francji w czasach II wojny światowej, gdy powszechnie uprawiano
i jedzono topinambur. Liczne plantacje tej rośliny zachowały się do dziś w południowych i środkowych rejonach Francji. Wysoka na 2-4 m roślina ma szerokie, ponad dwudziestocentymetrowe, owalno-sercowate liście i rozległy system korzeniowy, zakończony bulwami różnego kształtu i koloru. W Polsce zarejestrowane są dwie odmiany: Albik, o białych, maczugowatych w kształcie bulwach i Rubik, wytwarzający nieregularnie owalne bulwy barwy fioletowej. Bulwy
topinamburu miewają też kształt wrzecionowaty oraz barwę żółtą, czerwoną o różnych odcieniach i brązową. Do celów kulinarnych używamy bulwy żółtawobiałe, podczas gdy te czerwone służą prawie wyłącznie jako pasza dla bydła. Bulwy topinambura są bogatym źródłem potasu, żelaza oraz tiaminy. Nie zawierają tłuszczu ani cholesterolu. Są za to bogate w potas, cynk, fosfor, żelazo, a przede wszystkim w krzemionki. Bulwy tego słonecznika zawierają duże ilości inuliny, która w organizmie człowieka ulega hydrolizie do fruktozy, dzięki czemu może być bezpiecznie używana przez chorych na cukrzycę. Inulina, łącznie z pektynami i błonnikiem, wiąże dużą ilość niepotrzebnych i szkodliwych związków, takich jak metale ciężkie, cholesterol, kwasy tłuszczowe, związki toksyczne.