Składniki:
- 12 grubych plastrów świeżego boczku (po ok. 8 milimetrów grubości)
- Słoiczek musztardy
- Słoiczek chrzanu
- 1/3 szklanki białego, wytrawnego wina
- 4 duże ząbki czosnku
- Zioła prowansalskie
- Pieprz
- Kminek
- Vegeta do mięs
- Oliwa
Sposób przyrządzenia:
Boczek kupujemy pokrojony w plastry, bądź też sami go kroimy na plastry o grubości ok. 8 milimetrów. Oprószamy go Vegetą do mięs (uwaga jest bardzo słona). Czosnek obieramy
i szatkujemy. Przygotowujemy marynatę nazwaną potocznie „zajzairem”, czyli mieszamy razem
w miseczce: musztardę, chrzan, wino, czosnek, zioła prowansalskie, pieprz, niewielką ilość kminku oraz dodajemy oliwę (tyle oliwy, aby uzyskać konsystencję mieszanki podobną do konsystencji ketchupu). Następnie każdy plaster boczku obsmarowujemy z dwóch stron „zajzairem” i układamy w miseczce. Odstawiamy boczek do lodówki, na co najmniej 12 h. Pieczemy boczek na grillu starając się aby piekł się razem z marynatą (boczek piecze się bardzo szybko a jeszcze szybciej znika z talerza!)
Świński przebój lata jest przysmakiem, powinno się go przygotować tyle, aby każdy czuł
po imprezie niedosyt i tęsknotę. Jeśli zaś nie chcemy zobaczyć „nachalnych” gości w naszym ogródku już nazajutrz lepiej miejmy dla nich przygotowany przepis na tajemniczy „zajzair”! Ostrzegam – mam w tym temacie swoje doświadczenia! Gorąco polecam.
Przepis nadesłany na konkurs Wakacyjny konkurs Pychotka.pl i Manta Milena Białek