Forum Replies Created
-
AuthorPosts
-
marekParticipant
Dziękuję bardzo. A jak polska kuchnia podobała się francuzom?
marekParticipantProszę bartdzo, a może Ty masz przepisy francuskie w języku polskim? Jeśli tak myślę że wszyscy z zainteresowaniem je przeczytają. Pozdrawiam.
marekParticipantAleż proszę bardzo, tutaj znajdziesz przepis na flaki po warszawsku i inne typowo polskie potrawy:
[url]http://www.wirtualnafrancja.com/cuisine/recettes-09.php[/url]Miłej zabawy.
marekParticipantAleż proszę bardzo. 🙂 Smacznego.
marekParticipantAga, a może zbyt mało dajesz tłuszczu do ciasta?
marekParticipantDziękuję za przepisy Anetko, są ciekawe. Jednak przed dodaniem następnych zechciej proszę zastosować się do informacji zawartych pod adresami:
[url]http://pychotka.pl/pychotka/component/option,com_joomlaboard/Itemid,156/func,view/id,2590/catid,39/[/url]
[url]http://pychotka.pl/pychotka/component/option,com_joomlaboard/Itemid,156/func,view/id,2633/catid,39/[/url]
Z góry ndziękuję.
Edytowany przez: tinca, w: 2006/01/31 11:52
marekParticipantDziękuję. Przepisy bardzo ciekawe. 🙂
marekParticipantProszę bardzo, cieszę się że mogłem pomóc.
marekParticipantProszę bardzo:
[url]http://republika.pl/kmiro69/[/url]PS. Może napiszesz coś na temat "przygody" z domowymi wędlinami. Jeśli dołączysz fotki, będzie piękny post.
marekParticipantAleż proszę bardzo.
marekParticipantHihihihi a powiedz mi po co tak sobie kąplikować życie. Zamknij w słoiku i pasteryzuj, a smak uzyskasz nieziemski.
marekParticipantWynik będzie ogłoszony około 14 dni po zakonczeniu konkursu, a więc około 25 stycznia.
Edytowany przez: tinca, w: 2006/01/18 10:07
marekParticipantWtedy faktycznie wilgoć (woda) z otoczenia nie będzie absorbowana, natomiast sól wysuszy zupełnie mięso.
marekParticipantTo jeden z najzdrowszych i najprostszych sposobów przyrządzania potraw. Smak gotowanych na parze dań zadowoli największego smakosza, który nie zauważy nawet, że ucztuje dietetycznie.
Chcesz zapomnieć o panierowaniu mięsa i ryb, niekończącym się mieszaniu w garnkach, ciężkich kuchennych woniach wnikających w każdy kąt mieszkania? Wezwij na pomoc parę. Dzięki niej powstają dania pełne witamin i minerałów, o wręcz wyrafinowanym smaku. Gotowanie na parze jest znakiem kuchni dietetycznej, a przy tym pysznej i pełnej wyrazistych aromatów.więcej mocy!
Pod wpływem unoszącej się z wrzątku gorącej pary w produktach spożywczych zachodzą takie same procesy, jak w czasie gotowania w wodzie: zmiękczenie tkanek, ścinanie białek, pęcznienie i rozklejanie skrobi. Natomiast składniki mineralne oraz witaminy nie są wypłukiwane przez wodę (w taki sposób zniszczeniu ulec może nawet 75% witaminy C!) i nie przechodzą do wywaru, jak dzieje się to w czasie gotowania. Potrawa nie nasiąka też tłuszczem, jak w czasie smażenia (wchłania wtedy ponad 60% tłuszczu z patelni!). Danie nie przypala się, nie przywiera do naczynia, nie traci koloru i zapachu, zachowuje również apetyczną konsystencję, bo nie wysycha ani nie nasiąka wodą. Trzeba jedynie przestrzegać czasu gotowania (znajdziesz go w tabelce poniżej). Potrawa za długo poddana działaniu pary zmieni się w nieapetyczną papkę o wyblakłej barwie!
wdzięczne smaki
Taki sposób przygotowania świetnie znoszą wszystkie warzywa (poza liściastymi i pomidorami), owoce (zwłaszcza jabłka, gruszki i śliwki), delikatne białe mięso (drób, ryby, krewetki), kasze (kuskus!) i ryż (głównie jego najbardziej aromatyczne odmiany: basmati i jaśminowy). Gotowane na parze ziemniaki w łupinach to wyjątkowy rarytas! Marchewka smakuje niezwykle, a szparagi nie mają sobie równych. Nową jakość zyskują przyrządzone na parze mrożonki warzywne i gotowe dania, np. paella.
rozkoszny aromat
Ziołami (świeżymi lub suszonymi) oraz korzennymi przyprawami trzeba posypać potrawę przed poddaniem jej działaniu pary. Wskazane jest skropienie ryby i mięsa sokiem z cytryny. Solić, zawsze najdrobniejszą solą, należy już na talerzu! Zwykle okazuje się zresztą, że soli potrzeba o wiele mniej niż wtedy, kiedy gotuje się metodami tradycyjnymi. Jako dodatek do wszystkiego (z wyjątkiem owoców), co wyjęte z parowara, warto wypróbować solone masło albo oliwę aromatyzowaną ziołami.
w czym na parę?
o garnek z wkładką metalową o zmiennej średnicy
o garnek z koszyczkiem bambusowym; nie tylko do potraw orientalnych
o specjalny garnek dwuczęściowy: część ustawiana wyżej ma dziurkowane dno
o szybkowar z wkładką: wyższe ciśnienie (0,4-1 atm.) powoduje wzrost temperatury, a tym samym skraca czas gotowania
o parowar elektryczny: idealny dla osób zabieganych; na kilku kondygnacjach można za jednym zamachem ugotować cały obiad, urządzenie wyłącza się samo, automatycznie reguluje ilość wytwarzanej pary, np. parowar Vitamin+ VC 4003 firmy Tefal (349 zł, w sklepach AGD)
o profesjonalne urządzenie gotujące na parze do zabudowy: dla dobrze sytuowanych wielbicieli nowoczesnych gadżetów kuchennych
jak to zrobić najprościej?
do garnka o dużej średnicy wlej wody "na dwa palce"; kiedy zacznie wrzeć, połóż na garnku specjalny koszyczek z równomiernie rozłożonym jedzeniem (woda nie może się z nim stykać); przykryj szczelnie garnek i co pewien czas kontroluj, czy woda się nie wygotowała
minimum strat
Gotowanie na parze pozwala zminimalizować nieuniknione straty cennych składników odżywczych. To, co w czasie gotowania w wodzie przenika do wywaru i często razem z nim jest wylewane (dotyczy to np. rozpuszczalnych w wodzie witamin z grupy B), pozostaje w potrawie. Aby nic się nie zmarnowało, pozostały na dnie naczynia esencjonalny płyn warto wykorzystać do przyrządzenia sosu.
minimum pracy
Mięso i ryba wymagają jedynie starannego umycia i osuszenia, czasem podzielenia na porcje. Warzywa można tylko wyszorować i zostawić nieobrane. Zmywanie po takim gotowaniu trwa moment, bo naczynia nie są pokryte tłuszczem ani przypalone.
minimum kalorii
Potrawy poddane działaniu pary nie wymagają dodatku tłuszczu. Warzywa po przełożeniu na talerz potrzebują jedynie kropli oliwy, kleksa majonezu lub wiórka świeżego masła. Smakują także z mniej kalorycznym sosem jogurtowym albo winegretem.
maksimum zdrowia
Działanie pary oszczędza nie tylko minerały i witaminy, zachowuje również większość przeciwutleniaczy. A wiedzieć powinnaś, że te zbawienne dla ludzkiego organizmu związki niszczy nawet krótkotrwały kontakt z wodą, np. w czasie blanszowania! Wyrazisty smak poddanych działaniu pary dań sprawia też, że soli się je minimalnie.
maksimum smaku
Zwolennicy gotowania na parze podkreślają, że gwarantuje to niezwykłe doznania smakowe i zapachowe. Można je jeszcze zintensyfikować, umieszczając w naczyniu świeże zioła, a wodę do parowania ryby mieszając pół na pół z białym wytrawnym winem.
ekst Krystyna Podhajska
Samo Zdrowie 02/2005Ogólnie można stwierdzić, że potrawy ugotowane na parze są delikatniejsze w smaku i bardziej aromatyczne niż potrawy smażone lub frytowane. Dotyczy to wielu składników, jak np. mięsa, drobiu, warzyw (z wyjątkiem liściastych), owoców morza, szczególnie jednak ryb. Gotowanie na parze odbywa się z reguły w woku nad gotującą się wodą. Składniki umieszcza się w koszyku do gotowania na parze, wyłożonego uprzednio liśćmi sałaty lub kapusty pekińskiej. Zapobiega to przywieraniu potraw. Koszyk do parowania należy następnie przykryć pokrywką i wstawić do woku napełnionego gotującą się wodą do wysokości 2-3 cm. Kto nie ma koszyka do parowania, może ułożyć składniki na talerzu. Następnie do dużego garnka, napełnionego gotującą się wodą do wysokości dwóch palców, wstawia się do góry dnem żaroodporną miskę, a na niej ustawia talerz ze składnikami. Garnek należy teraz przykryć pokrywką i potrawę ugotować na parze.
W Chinach proces ten nie zawsze odbywa się w koszyku do gotowania na parze, ale również na żaroodpornym talerzu lub w misce, którą ustawia się w woku na specjalnej wkładce do parowania w kształcie krzyża. Metodę tę stosuje się zwykle wtedy, gdy chce się wykorzystać wydobywający się ze składników sok.marekParticipantMyślę że raczej nie. Sól jest silnie higroskopijna, pochłania cała wilgoć z otoczenia.
-
AuthorPosts