Pychotka.pl – Przepisy Kulinarne

Bigos – rady praktyczne.

Podstawowa zasada to podobnie jak u Aneritki- wiecej miesa niz kapusty.


Miesa – najlepiej jak sa roznorodne – zwykle jest tam kawalek tzw pregi wolowej, z wieprzowiny bywa i golonka, nie omieszkam i indyka troche dodac, do dziczyzny raczej nie mam dostepu.
Kapusta kiszona na poczatku zalana niewielka iloscia wody i zagotowana a potem ta woda odlana (do ewentualnego dosmaczenie kwasnoscia pod koniec przyrzadzania – a jak niepotrzebna to sie ja wykorzysta na barszczyk czerwony).
Mies wcale nie podsmazam tylko laduje do jednego wielkiego gara – z kapusta kiszona (poszatkowana surowa dodaje dopiero pozniej), cebula (ta ma byc podsmazona- zmienia zasadniczo smak), jablkiem, pokruszonymi suszonymi grzybami, czosnkiem, pieprzem, kminkiem i listkiem laurowym. Wszystko z dodatkiem stosownej ilosci wody musi sie dusic pare godzin.
Przy pierwszym studzeniu mieso wyjmuje i kroje w kostke, poptem skladniki znow mieszam – w tym momencie dodajac pokrojona kielbase, ktora dodaje specyficznego smaczku wedzonki, suszone sliwki. Dopiero teraz bigos jest dosmaczany na kwasnosc i pikantnosc.
Papryki ostrej dodaje nieco – nie podzielam zdania Aneritki, ze ona psuje smak- podkresla pikantnosc inna od pieprzowej.
Koncentrat pomidorowy tez dodaje i wina czerwonego tez troche. I jeszcze magia i majeranek.
Nie gotuje caly tydzien- wg mnie juz w trzecim dniu ostateczny smak jest osiagniety. Slyszalem, ze niektorzy dodaja startego ziemniaka, ale nie probowalem.

1 comment for “Bigos – rady praktyczne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *