Forum Replies Created
-
AuthorPosts
-
Dorota KoniecznaParticipant
Witam.Ja uwielbiam karkóweczkę pieczoną na grilu.Wcześniej przygotowuję ok1 szklanki oliwy,do tego sypię majeranek ,wegetę,sol ,pieprz,paprykę słodką,paprykę chili,zmiażdżony czosnek.Wszystko mieszam i nacieram pokrojoną w płwty karkowkę.Poźniej pozostaje tylko pięknie ją upiec (można w folii) ja kladę na tackę aluminiową i czekam…PYSZOTA!!!
Dorota KoniecznaParticipantNie wiem czy tu pasuje ale się pośmiałam:
Młodzi małżonkowie zasiadają do pierwszego obiadu który jest debiutem kulinarnym żony.
– A czym kochanie nadziewałaś tego pieczonego kurczaka?
– Jak to nadziewałam. Przecież nie był w środku pusty…
:laugh:a teraz drugi:
Przychodzi żona do domu i widzi męża leżącego w kuchni na stole, zupełnie nagiego, obsypanego mąką…
– Co się stało??? Pyta mocno zaniepokojona
– Przecież kazałaś mi ukręcić ciasto na jajach…:laugh:Dorota KoniecznaParticipantDroga Paulino.Bardzo bym Cię prosiła o to abyś napisała mi co robiłaś ,że udało Ci sie aż tyle schudnąć. Ja już nie daje rady.Wcześniej ważyłam 55kg i przez rok przytyłam17 kg,:( Obżerałam sie jak głupia,niczego sobie nie żałowałam , a teraz mam efekty…).ostatnio się zawzięłam,postanowiłam ćwiczyć,ograniczyłam słodycze,kolacje, i narazie nie widzę efektów.Mam teżdrugi problem ,bo przytył też mój mąż.( on jest już uzależniony od jedzenia)i na niego już nie mam sposobu.Wszyscy obwiniają mnie,że to moja kuchnia..itd.Więc prosze zdradź mi swój sekret jak to zrobiłaś?Pozdrawiam.Będę baaaaaaaaaaardzo wdzięczna.
Dorota KoniecznaParticipantDroga Anerite,chciałamCię przeprosić za to,że ostatnio za szybko kliknęłam i zamiast dodać Ci oklask-odjęłam go 🙁 Teraz to naprawię,dodałam dzisiaj jeden i będę dodawać następne- za fachową poradę.:P Pozdrawiam
Dorota KoniecznaParticipantDROGA ANERITE!Wszystko zrobiłam dokładnie jak w przepisie,smażyłam w głębokim tłuszczu,całe parówki były zamoczone w oleju.Może masz rację ,że tłuszcz był za mało podgrzany.:( Co nie zmienia faktu ,że mi nie smakowały.
Ateraz sprostowanie do MAJKI:otóż droga Majko,nie przeczę sama sobie i chyba faktycznie się czepiasz,bo rzeczywiście nigdy tego nie jadłam,a to że napisałam że to nie mój smak to tak jest,ja poprostu uwielbiam smak makaronów,lazani,spagetti,itp.innych rzeczy mącznych,a te corndogi wogóle nie były zbliżone smakiem,dlatego napisałam,że to nie mój smak.;)(może fajnie brzmi,ale chyba już wiesz o co mi chodziło) PozdrawiamEdytowany przez: Dorocik, w: 2006/03/10 08:51
Dorota KoniecznaParticipantDroga Anerite,zrobiłam te nieszczęsne corndogi z tego przepisu,co dostałam od Ciebie.Powiem szczerze, że to nie mój smak,mojej rodzince też nie bardzo podchodziło.Ale to smak tej mąki kukurydzianej (chyba)- jakiś dziwny. Ciasto wpiło olej, może jakby była zwykła mąka? Ale to by nie były corndogi – jak sama mówiłaś, tylko ciasto naleśnikowe.Myślę,że to kwestia gustu i smaku,może tak ma być , więc dzielę się swoim zdaniem,i dziękuję za te przepisy. Moż je kiedyś ulepszę.W żadnym razie nie mam pretensji do Ciebie,i proszę żebyś tego tak nie odebrała.POZDRAWIAM . Dorocik
Edytowany przez: Dorocik, w: 2006/03/07 13:16:(
Edytowany przez: Dorocik, w: 2006/03/07 13:17
-
AuthorPosts