Ciasto na pierogi. Jeśli chcesz oszczędzić sobie większa część zawracania głowy przy wyrobie pierogów wypróbuj mój sposób ich przygotowania. Do kuchennej miski wsyp dużą garść pszennej mąki, wlej małe gulgnięcie oliwy, odkręć kran z ciepłą wodą i sprawdź palcem czy jest tak gorąca że prawie parzy palec ale jeszcze można wytrzymać, przesuń miskę z mąką pod cienkim jak ołówek strumieniem wody na tyle czasu ile trwa powiedzenie *stojedenaście* .Zacznij kręcić w prawo palcem w mące z oliwą do czasu gdy wykształci się ciasto, następnie wyrób je na jednolitą sprężystą masę. Kiedy zacznie *odchodzić od ręki* posyp je lekko suchą mąką i sprawdź czy jest jednolite, przekrój je. Powierzchnia ciasta ma być sprężysta, wilgotna, lśniąca. Włóż ciasto do kubka tak by wypełniło go w całości i natychmiast nakryj ściereczką. Na deseczce czy stolnicy pokrój kilka/5-6szt./ porcji ciasta urwanego z tego w kubku robiąc jakby *kopytka*-czyli zrób wałeczek i pokrój go na jednakowe, małe porcyjki. Każdą, tylko na jednej z płaszczyzn przekrojenia, przyciśnij do suchej mąki nasypanej na skraju stolnicy. Bierz kolejno taki rozgnieciony klusek, lekko rozwałkuj/wcale nie musi mieć regularnie okrągłego kształtu. Wałkuj/najlepiej wałeczkiem grubości kciuka/na placuszek gruby 3,4 milimetry, trzymając go w ręku nałóż farsz, zlep pieróg. Ciasto ci się podda w każdą stronę. Tylko od ilości farszu zależeć będzie wielkość pieroga. Jeśli po ugotowaniu zamierzasz je podsmażać-zrób im ciasto grubsze, będą bardziej chrupiące. Wyrób pokrojone porcje ciasta, pierogi odłóż na posypaną mąką tackę i także przykryj ściereczką. Przygotuj następne *kopytka*.. Tak wyrób całe ciasto. Jeśli jest go za mało i farsz został-zajmie ci kilka chwil zarobienie następnej porcji. W ten sposób zyskujesz- -nigdy nie zostaną ci obeschłe okrawki ciasta -nigdy nie odmówi ono *sklejenia się*, pierogi nie będą się w gotowaniu rozpadać -ilością farszu regulujesz wielkość pierogów.. -praca idzie naprawdę błyskawicznie.. -koniec z zasypaną mąką kuchnią- cała zabawa może odbyć się na deseczce do krojenia jarzyn.. To ciasto pasuje do wszelkich farszów słodkich, słonych, bez różnicy. Surowe pierogi można na tacce zamrozić a następnie, już twarde, przełożyć do torebki foliowej do dalszego przechowywania w zamrażarce. I ostatnia uwaga ile to jest *gulgnięcie oliwy..*? Tyle, żeby szybko przechylona otwarta butelka oliwy powiedziała-*gul*.
1 comment for “Ciasto-na pierogi gotowane”