- This topic has 47 replies, 10 voices, and was last updated 14 years, 1 month ago by Anerite.
-
AuthorPosts
-
25 października 2006 at 16:56 #45087adminKeymaster
Jak masz rozeznanie w tym co można, a czego nie można to wybór jest naprawdę ogromny. Moi znajomi bardzo lubią u nas jadać obiady, a przecież to mój mąż ma dietę, a nie oni.
25 października 2006 at 18:18 #45090marekParticipantHihihihi pewnie smacznie gotujesz, a i znajomi wygodni 😉
26 października 2006 at 15:33 #45091Kasia BełcParticipantTo fajnie jak potrafisz gotować pyszności zgodne z dietą niskocholesterolową. Moim zdaniem o to właśnie chodzi, to ma nam pomagać, a nie uprzykrzać życie. Znajomi pewnie już się na Twoim talencie dawno poznali i teraz łatwo nie zrezygnują 🙂
2 listopada 2006 at 15:41 #45105adminKeymasterPrzepis na szybką pychotkę antycholesterolową – chałka z florą pro activ i dżemikiem powiedzmy truskawkowym 🙂
3 listopada 2006 at 18:04 #45106adminKeymasterI teraz 3 razy dziennie 🙂 Oj chciałoby się, ale to byłaby już rozpusta.
6 listopada 2006 at 18:31 #45108Kasia BełcParticipantOjejku no, to przecież jedną taką kromeczkę sobie strzelisz dla przyjemności, a pozostałe dwie jakieś takie zwykłe kanapeczki i już masz dzienną normę wyrobioną.
8 listopada 2006 at 18:17 #45113adminKeymasterA to dobra kombinacja jest. Do tej pory jadłem Florę na normalnych kanapkach, ale dzięki za podpowiedź 😀
16 listopada 2006 at 15:59 #45131adminKeymasterZastosowań jest sporo, przepisów tak samo. Fajnie jak połączy się ta margarynę z odpowiednią dietą. Ona sama daje radę, ale tak to efekt jest szerszy.
2 marca 2007 at 00:23 #45265Kasia BełcParticipantA to prawda. Podobno najgorszy może być nawrót choroby. Krótko mówiąc, jak już zaczniemy stosować dietę czy margarynę, to po poprawieniu wyników nie można zasiąść przed telewizorem z pilotem, bo to się może źle skończyć.
19 kwietnia 2007 at 19:16 #45300adminKeymasterno niestety słodkiemu lenistwu muszę powiedzieć nie! lekarz powiedział ze kategorycznie muszę zmienić tryb życia: zdrowiej jeść i zacząć sie ruszać. wiec w mojej walce z cholesterolem musze zainwestować we Flore i jakieś dobre buty do bieganiaB)
19 kwietnia 2007 at 20:56 #45301marekParticipantRano, boso, po rosie. Idealne samopoczucie na cały dzień zapewnione, polecam takie truchtanie.
15 maja 2007 at 00:41 #45307Marta CzwarekParticipanthm hm bieganie mówicie..:unsure:
może i mi by sie przydało bo sadełko na boczkach rośnie:angry:30 lipca 2009 at 11:01 #45780latteParticipantJa od roku jestem na takiej diecie, dużo się ruszam, rzuciłam palenie, nawet kawę piję tylko tą niskodrażniącą.
30 lipca 2009 at 22:50 #45781AneriteParticipantSila przekazu sprawia, ze sporo ludzi daje sie nabierac. Jest duze nieporozumienie w sprawie margaryny. Ci, co dali sie przekonac, ze margaryna jest zdrowsza od masla, niestety nie wiedza co im grozi, jesli beda ja stale jesc.
Margaryna do niektorych ciast to owszem, ale nie do jedzenia codziennie. Wcale nie ma ona wplywu na zmniejszenie cholesterolu, to sa bajki na powszechny uzytek i woda na mlyn wytworcow, co udowodniono naukowo.
Margaryna to wylacznie chemia i posiada ona pewne zwiazki chemiczne, ktore stopniowo odkladaja sie w kosciach i jesli ktos je cale zycie margaryne, to nagromadzenie tych szkodliwych zwiazkow bardzo sprzyja rozwojowi artretyzmu i to sie odbije na starosc. To jest fakt. Byl kiedys artykul w necie w tej sprawie, szkoda, ze go nie zachowalam, ale kto wnikliwy, moze sam poszukac. Mozna sobie poczytac na Google temat „margaryna” gdzie oprocz zachwytow sa prawdziwe dane o szkodliwosci margaryny. Sa tez komentarze uzytkownikow i glosy fachowcow, ktore dowodza szkodliwosci tejze. Kto zna angielski moze poczytac temat „margarine” na G. po ang., to sie dowie tego samego.
Nie podaje linkow, bo admin nie lubi, chyba, ze sie zgodzi, ale oto jeden krotki wyjatek z tematu:However, most studies currently appearing in the literature support the idea that these chemically altered fats are harmful. In such cases of conflict, I always side with Mother Nature: she is much wiser than we will ever be!
Tlumaczenie dla nie znajacych ang.:
„…Jakkolwiek wiekszosc ostatnich badan w (fachowej) literaturze popiera mysl, ze te chemicznie zmienione tluszcze sa szkodliwe. W przypadku konfliktu (nieporozumienia) jestem po stronie Matki Natury: ona jest duzo madrzejsza, niz my kiedykolwiek bedziemy.”Po prostu, jak sie to mowi, „tlumaczac z polskiego na nasze” – wszystkie chemiczne srodki spozywcze sa bardziej szkodliwe, niz naturalne i nie nalezy dawac sie nabierac, tylko sprawdzic w fachowej literaturze. Koncerny zywnosciowe wymyslaja rozne bajki, zeby sprzedac szkodliwy produkt, ba, nawet oplacaja lekarzy, zeby je popierali.
Wyjatkiem sa pewne alergie lub schorzenia przewodu pokarmowego, kiedy musi sie uzywac substytutow, ale zdrowi ludzie nie powinni niszczyc sobie zdrowia i jeszcze za to placic.
Byly takie komentarze na polskiej wersji: „kupuje margaryne, bo tansza”. Przepraszam co za glupota, zeby niszczyc sobie zdrowie, bo tanszy produkt. Pozdrawiam.
PS. Jest sporo opinii pseudonaukowych/tendencyjnych o zdrowotnosci margaryny, ktore w swietle ostatnich badan naukowych nie maja sensu, czytac trzeba z uwaga i rozsadkiem.PS2. Byl jakis problem z wyslaniem postu, jesli sie ukaze 2x, to jeden prosze skasowac. Dziekuje.
31 sierpnia 2009 at 21:20 #45789latteParticipantNo margaryny akurat nie jadam, jedynie jak piszesz dodaję do ciasta, ale masła w większych ilościach też unikam, do smażenia tylko oliwa z oliwek, tłuszcze nie są zbyt zdrowe, kawa tak jak pisałam tylko astra, bo pomaga utrzymać prawidłowy poziom cholesterolu, nawet uzyskała znak Profilaktyki Cholesterolowej. No i niestety żółtka…trzeba ich unikać a ja kocham jajecznicę i żadna siła mnie przed nią nie powstrzyma 🙂
-
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.