Entuzjaści reklamują go jako panaceum na wszelkie choroby, m.in. nowotwory, sceptycy głoszą, iż jego zalety są przeceniane. Oddaliśmy głos specjalistom.
TAK
mgr farmacji Eleonora Spławska, reprezentantka firmy farmaceutycznej produkującej preparat z wątroby rekina grenlandzkiego
Rekiny znane są ze swej długowieczności i niezwykłej odporności na wszelkie choroby. Zawdzięczają je trzem substancjom, które produkuje ich wątroba: alkoksyglicerolom, skwalenowi i wielonienasyconym kwasom tłuszczowym omega-3. Właśnie owe związki sprawiają, że zażywanie preparatów z wątroby rekina zapobiega infekcjom, przyspiesza gojenie ran, poprawia szpik kostny i ma działanie przeciwnowotworowe. Substancje te wytwarza też ludzki organizm, ale w znikomych ilościach. Dostarczenie ich dodatkowej porcji ma na człowieka dobroczynny wpływ, bo pobudza do pracy jego układ odpornościowy.
Alkoksyglicerole znajdują się m.in. w wątrobie i śledzionie, a także w mleku matki. Dodatkowa dawka alkoksygliceroli zwiększa produkcję czerwonych i białych krwinek, zapobiega też tworzeniu się wolnych rodników, chroniąc w ten sposób przed rakiem. Alkoksyglicerole działają również bakteriobójczo, ułatwiają gojenie się ran i łagodzą alergie pokarmowe. Drugi związek, czyli skwalen, występuje w tkance tłuszczowej, komórkach skóry i tętnic. Substancja ta pomaga w produkcji przeciwciał antyrakowych i poprawia elastyczność skóry. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 znajdują się natomiast w tkance mózgowej, a mózg potrzebuje ich do sprawnego funkcjonowania. Kwasy omega-3 obniżają również zawartość cholesterolu i trójglicerydów we krwi, dzięki czemu zmniejsza się ryzyko miażdżycy, zawału serca i udaru mózgu. Wykazują też pozytywny wpływ w wypadku zapalenia stawów i łuszczycy. Ze względu na działanie oleju z wątroby rekina, jego zażywanie jest szczególnie wskazane przy obniżeniu odporności i osłabieniu organizmu, w okresie rekonwalescencji, a także po chemio- i radioterapii.
Od redakcji: producent preparatu Vitamarin nie przeprowadzał badań nad skutecznością oleju z wątroby rekina
NIE
dr n. med. Paweł Grzesiowski, immunolog, kierownik Zakładu Profilaktyki Zakażeń Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego
W Polsce i w całej Unii Europejskiej każdy lek, zanim zostanie zarejestrowany i dopuszczony do sprzedaży, musi być poddany badaniom klinicznym. Jednak większość substancji pochodzenia naturalnego, w tym olej z wątroby rekina, nie jest rejestrowana jako leki, ale jako dietetyczne środki spożywcze, co zwalnia producentów od przedstawienia dokładnych badań skuteczności tych preparatów. W tej sytuacji producenci preparatów umieszczają w ulotkach informacje raczej o charakterze reklamowym niż naukowym. Sprawdzenie ich wiarygodności, z braku dowodów naukowych, nie jest możliwe. Dlatego lekarze podchodzą sceptycznie do naturalnych preparatów, których zażywanie ma rzekomo zapobiec nowotworom, miażdżycy naczyń krwionośnych i zmobilizować układ odpornościowy.
Stwierdzenie, że olej z wątroby rekina ma właściwości przeciwnowotworowe, wymaga przeprowadzenia badań klinicznych z udziałem tysięcy ochotników poddawanych stałej obserwacji przez kilka lat. Takich badań dotychczas nie przeprowadzono, zatem do informacji producenta oleju z wątroby rekina trzeba podejść ostrożnie. W laboratoriach naukowych prowadzi się co prawda badania nad skutecznością związków zawartych w tym preparacie, ale na razie nie wyszły one poza fazę eksperymentów. Z drugiej strony, nie da się wykluczyć, że olej z wątroby rekina może mieć dobry wpływ na organizm, gdyż wiele związków pochodzenia naturalnego, takich jak witaminy, mikroelementy czy nienasycone kwasy tłuszczowe, rzeczywiście ma działanie lecznicze. Koniec konców, olej z wątroby rekina można dziś uznać za preparat do profilaktycznego zażywania (np. aby zapobiec podwyższonemu poziomowi cholesterolu). Dopóki jego działanie nie zostanie potwierdzone badaniami naukowymi, nie powinno się go jednak traktować jako leku na konkretne schorzenie i stosować bez konsultacji z lekarzem.
Samo Zdrowie 10.2004