Węgorza dokładnie oczyścić ze śluzu i wypatroszyć… NIE ŚCIĄGAĆ SKÓRY!!! Moim zdaniem, podczas smażenia obranego ze skóry węgorza, wytapia się cały, tak charakterystyczny dla niego smak. A więc, tak sprawionego i nie obranego ze skóry węgorza kroimy na kawałki ok. 5 cm. długości. Panierujemy lekko w mące i smażymy na maśle. Dalej przyrządzamy sos koperkowy. Niekoniecznie musi to być sos zgodny z recepturą podaną w książkach kucharskich. Ja rozpuszczam kostkę bulionową w małej ilości wody, dodaję do tego ok. 0,4 – 0,5 l. śmietany i wrzucam 2 pęczki posiekanego koperku. Usmażone wcześniej kawałki węgorza wkładam do tego sosu, chwilę razem podgrzewam i… palce lizać. Polecam gorąco – kto spróbuje pierwszy raz będzie żałował, że do tej pory tego nie jadł.
Nowa odsłona popularnego portalu z przepisami kulinarnymi