jak dla mnie porcja w sam raz na raz a jak nie na raz to na 12 osób
Jestem absolutnie zaczarowana tym przepisem. A najlepsze jest to, że ja nigdy, a jak już to naprawdę rzadko zajadam się tym co wypełzło z moich rąk. Owczej, smakuje, ale nie obżeram się jak to miało miejsce w tym przypadku. Popełniłam absolutnie coś niesamowitego. Słodycz z posmakiem jabłek i rozkoszą orzechów. Finezja, delikatność, zupełna rewelacja, zabijająca każde podniebienie, swoją okrutną wonią i pełną smaku. Aż chce mi sie napisać na ten temat wiersz.. Cudo, zamknięte na blaszce, posypane kołderką z cukru pudru. Grzech pierworodny w niewielkiej ciasteczkowej kosteczce..
OMG, aż mi ślina naleciała do buzi 😛
Ja już powiedziałam, jak będę miała kiedykolwiek doła, piekę sobie całą michę tego cuda i zjadam łyżką jak będzie jeszcze ciepłe..
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- łyżka cynamonu
- łyżeczka sody oczyszczonej
- 1i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- szklanka zmielonych orzeszków ziemnych
- 1 i 1/3 szklanki oleju
- 1,5 szklanki cukru
- 3 duże jajka
- 3 jabłka, pokrojone w około 5mm plasterki
Sposób wykonania:
- Nagrzewasz piekarnik na 180 stopni. Mąkę przesiewasz cynamonem, soda, proszkiem i solą. dodajesz orzechy. Olej z cukrem i jajkami ubijasz na pulchna gęsta masę, dodajesz suche składniki, i dokładnie mieszasz, dodajesz jabłka i mieszasz raz jeszcze. Wylewasz to na blachę, upaćkana masłem i wysypana mąką i pieczesz około 50 minut. Musisz sprawdzać patyczkiem. Zjadasz póki gorące i czekasz dzień w którym możesz to powtórzyć
Przepis nadesłany na Super Konkurs Pychotki przez Veniuszkę