Wiosna blisko i trzeba sie bedzie zabrac za ogrodek.Mam wspaniale gatunki roz ale jakos mi kiepsko rosna. Fakt, ze i ziemie w ogrodku mam zla mimo nawozenia. Jakos mi wszystko ladnie rosnie z wyjatkiem roz i piwonii.
Niezapominajka i dzika stokrotka, to panosza sie bez przeszkod.To samo z bratkami, rozsiewaja sie same. Ale te roze……
Dzieki tinca, pewnie to zrobie, bo mnie juz cos bierze.
Tyle starania i troski i na nic. A moze prosciej zrezygnowac z roz?
Och nieeee… Swoja droga, to ja wiem, ze ta ziemia za kwasna, co roku daje wapno i krowi nawoz(dla roz 2x), a jakos slabo rosna.
No, ale problemy z rozami czy nie, to wiosna i tak juz blisko.
Jeszcze nikt nie czuje?