- This topic has 5 replies, 2 voices, and was last updated 19 years ago by admin.
-
AuthorPosts
-
22 listopada 2005 at 12:52 #44343adminKeymaster
Mam wielk± pro¶bê do pychotkowiczów.Otóz w pierwszy dzien ¶wi±t robimy zarêczyny córki,znalaz³am w na tym portalu wspaniale przepisy ,ale…wla¶nie mam dylemat co podaæ i w jakiej kolejnosci ? czy prosic na obiad czy juz po obiedzie ?poproszê o radê napewno wiele pañ ma to ju¿ za sob± ..dziêkuje:)
23 listopada 2005 at 15:07 #44344marekParticipantPanie Pychotkowe, do dzie³a!
23 listopada 2005 at 15:10 #44345marekParticipantMo¿e ja zacznê. Oto co znalaz³em:
Nie jest to wiêc relikt dawnych czasów – jak zwykli traktowaæ to wydarzenie niektórzy m³odzi, nie jest to równie¿ tylko kolejna uroczysto¶æ. Choæ nie ma ¿adnego prawnego ani ¶rodowiskowego przymusu poprzedzania ¶lubu zarêczynami, to obyczaj ten stanowi w sensie prawnym o zawarciu pewnego uk³adu, niepisanej umowy przed¶lubnej miêdzy przysz³ymi ma³¿onkami, a tak¿e ich rodzinami. Dlatego te¿ obie strony po pierwsze musz± byæ uprawnione do zawierania umów, a po drugie zobowi±zuj± siê do wyrównania strat, jakie mog± wynikn±æ z zerwania zarêczyn. Najlepiej gdy oficjalne zarêczyny z udzia³em cz³onków najbli¿szej rodziny poprzedzone s± intymnymi zarêczynami i uzgodnieniami w tej materii m³odych. Dawniej wystarczy³o zwróciæ siê o rêkê narzeczonej do jej ojca, a je¶li on wyrazi³ zgodê, córka przekazywana by³a spod w³adzy ojca, ewentualnie brata albo innego mêskiego cz³onka rodziny, pod w³adzê mê¿a. Dzi¶ jednak kobieta samodzielnie decyduje o zam±¿pój¶ciu i zwyczaj proszenia o rêkê narzeczonej jej ojca jest raczej grzeczno¶ciowym uk³onem w stronê przysz³ych te¶ciów i pro¶b± o akceptacjê i b³ogos³awieñstwo tego postanowionego ju¿, przysz³ego zwi±zku ma³¿eñskiego. Je¿eli m³odzi nie znaj± jeszcze swoich przysz³ych te¶ciów lub gdy obie rodziny nie mia³y szansy dot±d siê spotkaæ, zarêczyny s± doskona³± okazj± do takiej prezentacji, zapoznania rodzin, a tak¿e omówienia planów weselnych i ma³¿eñskich. Wa¿ne jest nie tylko to, by wszyscy zgromadzeni dali poznaæ siê od jak najlepszej strony, ale by spotkanie mia³o odpowiednio uroczysty charakter – wszak zapada najwa¿niejsza decyzja w ¿yciu m³odych ludzi, która zawa¿y nie tylko na ich przysz³ym losie, ale i wszystkich innych zwi±zanych z nimi osób. Je¶li kto¶ chcia³by nadaæ swym zarêczynom wyj±tkowo uroczysty charakter, czy to organizuj±c szampañsk± zabawê, czy te¿ obiad w rodzinnym gronie – w domu lub w zarezerwowanej specjalnie na tê okoliczno¶æ restauracji, musi rozes³aæ odpowiednio wcze¶niej (3-4 tygodnie) zaproszenia. Je¶li ma to byæ skromna cicha uroczysto¶æ, lecz chce siê poinformowaæ o fakcie zarêczyn krewnych i przyjació³, wystarczy zawiadomienie. Mog± to uczyniæ rodzice, ale zazwyczaj sami narzeczeni informuj± o zarêczynach w wybranej przez nich formie. Na zawiadomienie lub zaproszenie wypada odpowiedzieæ, dziêkuj±c oraz sk³adaj±c m³odym ¿yczenia pomy¶lno¶ci na nowej drodze ¿ycia. O uroczystym charakterze spotkania zarêczynowego decyduje g³ównie jego oficjalna czê¶æ, to znaczy wrêczenie przez narzeczonego przysz³ej Pannie M³odej pier¶cionka zarêczynowe-go. Od dawien dawna pe³ni³ on w po³±czeniu dwojga m³odych wa¿n± rolê symboliczn±, dlatego jego wybór jest niezwykle istotny. Warto zatem wcze¶niej dyskretnie dowiedzieæ siê, jaki rozmiar pier¶cionka nosi wybranka – w takiej sytuacji nale¿y poprosiæ o pomoc jej przyjació³kê lub siostrê, która bêdzie mog³a przynie¶æ jeden z pier¶cionków noszonych przez narzeczon± lub dok³adnie go odrysowaæ – oraz jaki rodzaj bi¿uterii preferuje: bia³e czy ¿ó³te z³oto, szerokie czy w±skie, tak¿e kolor i wielko¶æ oczka. Równie¿ kamieñ szlachetny, który znajdzie siê w pier¶cionku zarêczynowym jest niezwykle wa¿ny. Najlepiej wybraæ ulubiony kamieñ przysz³ej Panny M³odej, zawierzyæ kolorystyce b±d¼ powi±zaniom astrologicznym i znaczeniu, jakie nios± ze sob± poszczególne zarêczynowe "oczka". Dla Panien M³odych urodzonych w styczniu wybraæ mo¿na granat symbolizuj±cy sta³o¶æ, dla urodzonych w lutym – ametyst symbolizuj±cy szczero¶æ, dla Panien marcowych – akwamaryn symbolizuj±cy odwagê, dla kwietniowych – diament symbolizuj±cy czysto¶æ, dla majowych – szmaragd symbolizuj±cy powodzenie, Panny M³ode z czerwca powinny zostaæ obdarowane per³± symbolizuj±c± zdrowie, Panny z lipca – rubinem symbolizuj±cym mi³o¶æ, a Panny z sierpnia – chryzolitem symbolizuj±cym szczê¶cie. Wrze¶niowym Pannom M³odym sprzyjaæ bêdzie szafir symbolizuj±cy m±dro¶æ, pa¼dziernikowym – opal symbolizuj±cy nadziejê, listopadowym topaz symbolizuj±cy wierno¶æ, a grudniowym – turkus symbolizuj±cy harmoniê. W³a¶ciwy wybór pier¶cionka zarêczynowego oraz piêkny bukiet kwiatów z pewno¶ci± zapewni± przychylno¶æ narzeczonej, a tak¿e jej rodziców. Nale¿y zadbaæ, oczywi¶cie, równie¿ o rodziców – przysz³ych te¶ciów: po stosownych uzgodnieniach z najlepiej znaj±c± upodobania rodziców i wiedz±c±, co sprawi im najwiêksz± przyjemno¶æ ich córk± – narzeczon± wypada te¶ciow± obdarowaæ jej ulubionymi kwiatami, a te¶cia – butelk± szampana, w³a¶ciw± na tê okazjê, lub jego ulubionym markowym trunkiem. Po mi³ym wstêpie, na który sk³ada siê prezentacja rodziców oraz wrêczenie im podarunków, go¶cie zostan± zaproszeni do sto³ów, by w rodzinnej atmosferze spo¿yæ obiad lub kolacjê oraz swobodnie porozmawiaæ. Z o¶wiadczynami nale¿y zaczekaæ na odpowiedni moment, nie zapowiadaæ od progu celu spotkania. Najbardziej stosownym momentem na o¶wiadczyny w czasie tego specjalnego rodzinnego spotkania jest pierwszy toast – wówczas narzeczony powinien poprosiæ o zabranie g³osu, a nastêpnie… o rêkê swej wybranki. Je¶li alkohol nie jest przewidziany w czasie obiadu, warto poczekaæ do deseru. Mi³o jest je¶li mama Pana M³odego upiecze na tê okazjê ciasto lub zaserwuje inny specja³ ze swej domowej kuchni. Ten domowy, rodzinny akcent na pewno ociepli atmosferê i sprawi, ¿e go¶cie oraz ci najbardziej zainteresowani – narzeczeni poczuj± siê swobodniej. Jest to bowiem dla nich do¶æ trudny moment. Kiedy atmosfera stanie siê ju¿ nieco bardziej swobodna, ³atwiej bêdzie mówiæ narzeczonym o planach ma³¿eñskich, w co – po aprobacie decyzji i gratulacjach – chêtnie zapewne w³±cz± siê i rodzice. Podczas uroczysto¶ci kobieta otrzymuje pier¶cionek zarêczynowy od mê¿czyzny w obecno¶ci przyby³ych na tê uroczysto¶æ go¶ci. W chrze¶cijañskich domach uroczysto¶ci zarêczyn dokonuje zazwyczaj ¶wiadek. Rodzina k³adzie krzy¿, miseczkê z wod± ¶wiêcon± i pier¶cionek zarêczynowy na stole przykrytym obrusem. Potem m³oda para i ich rodzice gromadz± siê wokó³ sto³u, by us³yszeæ, jak ¶wiadek pyta m³odych: "Czy znajdujecie siê tutaj z w³asnej i nie-przymuszonej woli?" i "Czy posiadacie zgodê rodziny?". Nastêpnie b³ogos³awi on pier¶cionek zarêczynowy poprzez skropienie go wod± ¶wiêcon± i wypowiedzenie s³ów: "W imiê Ojca, i Syna, i Ducha ¦wiêtego". Na koniec Pan M³ody zak³ada pier¶cionek na palec narzeczonej. Od tej chwili zarêczyny uwa¿ane s± za oficjalne. Wiêkszo¶æ rodziców ju¿ wówczas chce – je¶li m³odzi nie maj± nic przeciw temu – poczyniæ wstêpne ustalenia ¶lubno-weselne, np. zdecydowaæ o wyborze i zakupie obr±czek, wyborze miejsca ¶lubu oraz przyjêcia weselnego, a nawet dokonaæ powa¿niejszych ustaleñ finansowych nie tylko na temat ¶lubnych uroczysto¶ci, ale i "pakietu startowego" na wspólne ma³¿eñskie ¿ycie, jakim mo¿e byæ posag. Mog± zaproponowaæ wówczas – w miarê w³asnych mo¿liwo¶ci finansowych – zakup mieszkania, domu czy samochodu dla swoich dzieci b±d¼ przygotowanie wyprawy ¶lubnej w postaci mebli, sprzêtów gospodarstwa domowego, po¶cieli czy innych. Je¶li rodzice siê nawzajem polubili, mog± ju¿ przy tej okazji przej¶æ na "ty", wszak niebawem – dziêki zwi±zkowi swoich dzieci – stan± siê jedn± rodzin±, dzieci natomiast, czyli przyszli Pañstwo M³odzi, mog± w stosunku do przysz³ych te¶ciów u¿ywaæ tradycyjnych formu³: "mamo", "tato" lub – co obecnie znajduje wielu zwolenników – zwracaæ siê po imieniu. Po uroczysto¶ci i b³ogos³awieñstwie rodziców m³odzi staj± siê oficjalnie narzeczonymi i mog± rozpocz±æ powa¿ne przygotowania do najwspanialszego dnia swego ¿ycia – dnia z³o¿enia przysiêgi ma³¿eñskiej. ¬RÓD£O.: Magazyn ¦lubny23 listopada 2005 at 16:43 #44346adminKeymasterjakie to piêkne Tinca…takie zareczyny..
23 listopada 2005 at 19:34 #44347marekParticipantCieszê siê ¿e Ci pomog³em. 🙂
30 listopada 2005 at 19:59 #44350adminKeymasterJa mam za sobą zareczyny córki,został mi syn ,ale to mam nadzieje potrwa:)
Otóz u mnie to bylo tak (2-lata temu) na sobotnie popołudnie poprosili mlodzi do nas rodziców zięcia(jeszcze przyszłego),podałam gorące danie z dwóch radzaji mięsa i zestaw surówek,frytki,pożniej kawa i tort ,szampan oświadczyny ,wzruszenia.Nastepnie zimne przekąski ,póżniej na goraco kilka potraw.Tutaj na tej stronce mozna rzeczywiście wybrac mnostwo wspaniaych potraw.życze miłej atomosfery i udanego przyjęcia:) Anna -
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.