Home › Forums › Działy › Kuchnie Świata › Polinezja
- This topic has 5 replies, 3 voices, and was last updated 17 years, 9 months ago by marek.
-
AuthorPosts
-
24 stycznia 2007 at 23:37 #45237zorrokiczParticipant
Krewny moj wrocil z Australii niedawno i opowiedzial czym sie tam zarazil. Mianowicie piciem soku z owocow noni – pierwotnie rosliny te pochodza z Polinezji i tamtejsi mieszkancy stosuja je jako panaceum oraz srodek na wzmocnienie,lecz sok zdobyl sobie popularnosc na calym swiecie. Zdaje sie ze od niedawna dostepny rowniez w Polsce. Czy ktos jeszcze tego probowal albo ma ochote? Ja zaczne bo ponoc pomaga na nadcisnienie.
pozdrawiam25 stycznia 2007 at 06:49 #45238AneriteParticipantCo wiem na ten temat. Ten sok jako panaceum na wszystko juz od lat byl sprzedawany w Europie i to w systemie piramidy, czyli nabierania ludzi. System nabierania, czyli piramidy wynaleziony chyba w czterdziestych latach w stanach naturalnie nie ma nic wspolnego z wartoscia produktow sprzedawanych w nim, takze soku noni. Jednak, nie istnieje zaden srodek, ktory jest pomocny na wszystko. To po prostu bujda z chrzanem i nabieranie naiwnych, czyli wielki biznes. Prawda jest, ze ten sok zawiera b.duzo zdrowych skladnikow, ktore moga pomagac na zdrowie, jednak jest ich tak duzo i w sladowych ilosciach, ze w zasadzie nie pomaga naprawde na nic. Nie zaszkodzi picie tego soku ale i nie pomoze. Im wiecej skladnikow, tym sa w mniejszych ilosciach, wiec na nic konkretnie nie pomoga. To samo z innymi cudownymi srodkami na wszystko. To tylko sprytne wykorzystanie niewiedzy i naiwnosci ludzi i pompowanie kieszeni.
Mozna sobie pic ten sok, napewno zdrowy, ale o dzialaniu leczniczym nie ma mowy.
Na kazda dolegliwosc potrzebny jest jakis lek, ale odpowiednio dozowany, a to, ze w takim np. soku jest sto czy iles zdrowych skladnikow, to naprawde na nic konkretnie nie pomoze, wiec leczyc sie tym nie mozna.
A mam pytanie, co to znaczy, ze krewny tym sie zarazil? Zarazic sie znaczy chyba popasc w chorobe. Masz na mysli, ze sie zachwycil? No jak wielu innych, co wierza w bajki. Anerite.26 stycznia 2007 at 09:28 #45241zorrokiczParticipantHmm… no tak mialem na mysli ze popadl w zachwyt, zle to ujalem… Poprosze go moze sie wypowie na ten temat za jakis czas, mam nadzieje na ciekawa dyskusje na temat tego soku
pozdrawiam26 stycznia 2007 at 19:43 #45242marekParticipantJestem podobnego zdania jak Aneritte, jeśli coś jest do wszystkiego, jest do niczego. Ale jako przyczynek do dyskusji podaję adres do strony z opiniami ludzi na temat soku z owocu noni
[url]http://www.nonipolska.pl/[/url]26 stycznia 2007 at 22:35 #45243zorrokiczParticipantBraciszek jednak jest chamem i nie zechce sie tu zarejestrowac i wypowiedziec, zamiest tego ja moge mniej wiecej oddac sens jego wypowiedzi, moze w troche bardziej przystojnych slowach. Otoz mowi,ze na niego to dziala, a jak komus nie pasuje, to moze sobie odejsc. Poszukalem troche na ten temat i znalazlem jeszcze jedna strone http://www.soni.pl Jest tam kontakt do eksperta, jego mozna zapytac czy i ewentualnie w jaki sposob i na co dziala ten sok. btw – klucz francuski jest do wszystkiego a nie jest do niczego:D
29 stycznia 2007 at 05:56 #45244marekParticipantZ kluczem francuskim może i masz racje, reszta jw 😉
-
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.