Kochani! Kupiłam sobie świetne urządzenie – elektryczną grzałkę do rozpalania grilla na allegro i skończyły się problemy z rozpałką itp. Wrzucam grzałkę między węgiel i już niczym nie polewam, nie używam ognia, wracam po 10 minutach i mam gotowy żar – dla mnie to hicior, bo wreszcie nie czekam na pomoc męża i cieszę się, bo w ciąży bardzo obawiałam się chemicznych rozpałek – zawsze coś osadza się na jedzeniu…