Home › Forums › Działy › Kuchnie Świata › Czechy i Słowacja
- This topic has 5 replies, 5 voices, and was last updated 19 years, 2 months ago by admin.
-
AuthorPosts
-
19 marca 2005 at 14:45 #43374EdytaParticipant
Czechy: i Slowacja:
Kuchnia bardzo smaczana, jak dla mnie za ma³o w niej surówek i sa³atek.
Mogê poleciæ golonkê pieczon± , najlepsza jak± jad³am by³a w Dlouhej Vodzie, niedaleko Pradziada, przyrz±dzona prze w³a¶ciciela o¶rodka Karela, je¶li jednak nie wybieracie siê na narty, to polecam golonkê w "pivnice u Svejka" w Pradze na ulicy Ujezd 22 ( na Starym mie¶cie). Do¶æ droga porównuj±c inne knajpki.
Wszystkie rodzaje knedlików tzn houskove czyli z bu³ki (na s³odko i do miês z sosami) oraz bramborove (czyli ziemniaczane)
Smazona zelenine, czyli zasma¿an± kapustê … Takie dania najlepsze s± w knajpkach na uboczu ( i ceny ni¿sze). Zawsze mam patent, zagl±dam i jesli siedzi du¿o miejscowej "klasy pracuj±cej" tzn ¿e ¿arcie musi byæ dobre… nie zawsze idzie to w parze z wystrojem wnêtrz.
Sma¿ony syr z szynk± ( lub bez) z hranulkami (czyli frytkami)
jahre czyli w±tróbkê i kluski z bryndz±.
Utopence do piwa , prawie w ka¿dej knajpie, stoj± w ogromnych s³ojach.
Je¶li jeste¶cie w Pradze koniecznie odwiedzcie "u Fleka" na ciemne piwo. Albo najstarsza albo jedna z najstarszych piwialni w Europie. Knajpa do¶æ droga ale piwo wy¶mienite. Niestety kelnerzy bardzo aroganccy. Sami doliczaj± sobie przynajmniej 10 % napiwku i czêsto rz±daj± wiêcej. Próbuj± te¿ nak³aniaæ do picia piwa z Bejherowk± ( najczê¶ciej cynamonow±) mówi±c,¿e to taki zwyczaj, czasem a¿ nachalni. Je¶li kto¶ ma s³ab± g³owê raczej nie próbujcie bejherowki. Samo piwo jest kilkunasto-procentowe. Aha wybraæ siê lepiej w piêkn± pogodê bo wiêkszo¶æ miejsc jest na dziedziñcu. By³am tam oko³o 10 razy i tylko raz nie przygrywa³a kapela. Mnóstwo turystów…Nie pamiêtam adresu ale jest ona z 500 metrów od opery(nie na samej starówce), pewnie w wiêkszo¶ci przewodników jest opisana!!10 kwietnia 2005 at 13:15 #43733WiesiaParticipantWystraszylas mnie tymi aroganckimi kelnerami! Nie trawie tego gatunku. Tutaj juz by ich zwolnili z pracy. Oj , musza sie jeszcze duzo nauczyc.
16 kwietnia 2005 at 15:11 #43808EdytaParticipantMo¿e aroganccy, ale…dobrzy…i dlatego pewnie ich trzymaj±. Zapomnialam dodaæ, ¿e potrafi± nosiæ po 2 tace, na ka¿dej po 10 piw, raz widzia³am go¶cia, który nosi³ tacê na g³owie, a ruch tam jak w ulu i szybko siê uwijaj±. Szkoda mi tylko innych kelnerów. Rozmawia³am kiedy¶ z kelnerk± w restauracjo-karczmie "u Kaprala" i okaza³o siê, ¿e ona zarabia mniej w ci±gu miesi±ca ni¿ napiwek, który on dosta³ od naszych stolików, a przecie¿ nie tylko nas obs³ugiwa³… W³a¶nie dodam o "u Kaprala". Jê¶li kto¶ szuka taniego noclegu..to jest to jeden chyba z najtañszych w Pradze. Blisko stacja metra (50 -100 metrów) wszêdzie ³atwo mo¿na siê dostaæ. Warunki mo¿e nie najlepsze. Mo¿na spaæ w domkach lub w g³ównym budynku. By³am tam 2 razy, 2 i 3 lata temu. Teraz jak przyje¿d¿am ¶pie ju¿ gdzie indziej (luksusów mi siê zachcia³o :laugh: ). ¯arcie "u Kaprala" ¶rednie, jedyne dobre co tam jad³am to zupa czosnkowa. Je¿eli kto¶ siê tam wybierze…15 minut "z buta" s± pokazy "krizikowej fontanny". Przepiêkne widowisko. JA by³am na pokazie z Titanika..i jeszcze z czego¶, nie mogê sobie przypomnieæ …hmmm. Do muzyki z filmów "tañcz±" fontanny. Gra ¶wiate³, czasem robi± ¶cianê z fontann i pokazuj± urywki filmów…warte zobaczenia. Robi wra¿enie.
15 sierpnia 2005 at 23:16 #44154RafałParticipantAroganccy to s± w knajpach popularnych, obstawionych przez nadzianych Anglików. Polak takich napiwków nie zostawia, wiêc jest konkurencj± dla tych lepszych klientów. Wiêc nas goni± do¶æ ordynarnym zachowaniem. W knajpach nie obleganych przez turystów s± normalni.
Jak piwo u naszych po³udniowych s±siadów, to albo ciemne (którego u nas nie ma wcale), albo z ma³ego browaru. Te z du¿ych, wykupionych przez zachodnie koncerny to ju¿ zupe³nie pozbawiona duszy przemys³ówka, podobnie jak u nas. Z legendarnymi velkopopovickym i plzeñskim (znanym u nas jako pilsner urquell)w³±cznie.
Z czeskiej kuchni warto poleciæ wspomniane ju¿ knedliki (zw³aszcza z gulaszem), a ze s³owackiej wszelkie wyroby bryndzowe i wysma¿any syr, czyli ser ¿ó³ty panierowany i obsma¿any. Mo¿e nie dostarcza szczególnych wra¿eñ smakowych, ale jest smaczny.16 sierpnia 2005 at 12:55 #44168marekParticipantW pe³ni siê zgadzam co do piwa, "uprzemys³owione" traci duszê. Knedliki przepyszne, natomiast ser moim zdaniem ochyda, ten panierowany oczywi¶cie. No ale to tylko moje zdanie….
26 października 2005 at 13:34 #44292adminKeymaster[b]mudzia pisze:[/b]
[quote]Mo¿e aroganccy, ale…dobrzy…i dlatego pewnie ich trzymaj±. Zapomnialam dodaæ, ¿e potrafi± nosiæ po 2 tace, na ka¿dej po 10 piw, raz widzia³am go¶cia, który nosi³ tacê na g³owie, a ruch tam jak w ulu i szybko siê uwijaj±. Szkoda mi tylko innych kelnerów. Rozmawia³am kiedy¶ z kelnerk± w restauracjo-karczmie "u Kaprala" i okaza³o siê, ¿e ona zarabia mniej w ci±gu miesi±ca ni¿ napiwek, który on dosta³ od naszych stolików, a przecie¿ nie tylko nas obs³ugiwa³… W³a¶nie dodam o "u Kaprala". Jê¶li kto¶ szuka taniego noclegu..to jest to jeden chyba z najtañszych w Pradze. Blisko stacja metra (50 -100 metrów) wszêdzie ³atwo mo¿na siê dostaæ. Warunki mo¿e nie najlepsze. Mo¿na spaæ w domkach lub w g³ównym budynku. By³am tam 2 razy, 2 i 3 lata temu. Teraz jak przyje¿d¿am ¶pie ju¿ gdzie indziej (luksusów mi siê zachcia³o :laugh: ). ¯arcie "u Kaprala" ¶rednie, jedyne dobre co tam jad³am to zupa czosnkowa. Je¿eli kto¶ siê tam wybierze…15 minut "z buta" s± pokazy "krizikowej fontanny". Przepiêkne widowisko. JA by³am na pokazie z Titanika..i jeszcze z czego¶, nie mogê sobie przypomnieæ …hmmm. Do muzyki z filmów "tañcz±" fontanny. Gra ¶wiate³, czasem robi± ¶cianê z fontann i pokazuj± urywki filmów…warte zobaczenia. Robi wra¿enie.[/quote] -
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.