Home › Forums › Przepisy czytelników › Szukam przepisu na…. › Spaghetti
- This topic has 24 replies, 12 voices, and was last updated 12 years, 6 months ago by Mariola Łyczak.
-
AuthorPosts
-
2 stycznia 2011 at 17:32 #45997Mariola StapelParticipant
Zawsze jak zdobędę mięsko mielone (przywiozę z domu albo kupie w sklepie, raczej nie preferuje polowań) chcę zrobić coś fajnego i smacznego. Przeważnie kończy się na spaghetti.
Składniki:
* mięsko (padlinka mielona), jakieś 250 gramów
* koncentrat pomidory lub 2-3 dojrzałe pomidory
* marchewka, sztuka jedna
* kapusta (mały kawałeczek)
* pietruszka korzeń
* cebula
* seler, kawałek nieduży
* olej (albo oliwa)
* przyprawy (sól, pieprz, bazylia, rozmaryn, papryka)
* czosnek (1-3 ząbki)
* lampka czerwonego, półwytrawnego wina (opcjonalne)
* ser
Gotujemy makaron. Robimy to na początku, ponieważ makaron do spaghetti musi być klejący (tak żeby sos z niego nie spływał), a żeby to uzyskać musi się trochę wystudzić.
Zrobienie samego sosu – dwa sposoby:
Opcja 1 – dla leniwych nie mających kompletnie czasu
Wrzucamy mięso na patelnie, dolewamy wody i fix z paczki i postępujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Efekty są smaczne (też tak czasami robiłem). Sos wylać na makaron i jeść.Opcja 2 – dla pasjonatów gotowania
Cebulkę obieramy i kroimy w drobną kosteczkę. Z czosnkiem robimy to samo. Czosnek można wycisnąć, ale trzeba mieć takie specjalne coś do wyciskania (ja tego nie posiadam, więc zawsze kroje). Na patelnie wlewamy olej lub oliwę (kogo stać na oliwę?). Rozgrzewamy i wrzucamy cebule i czosnek. Lekko podsmażamy (do zeszklenia się) i dorzucamy padlinkę (najlepsza padlinka to chyba wołowa). Chwilkę smażymy rozdrabniając mięsko i dolewamy wina (albo wody, ja wole wino bo trzeba otworzyć cała butelkę i w miedzy czasie można sobie troszkę wypić, lepiej wtedy smakuje). Przykrywamy pokrywką i dusimy, czasami mieszając (na małym lub średnim ogniu).Jak mięsko się dusi przygotowujemy warzywa (kapusta, marchewka, seler, pietruszka). Skąd je wziąć? Kupiłem paczkę z włoszczyzna i akurat to tam było (chyba nie powinno się dodawać kapusty, ale przecież nie mogłem pozwolić żeby się zmarnowała). Obieramy wszystko i kroimy w paski (dużo zabawy). Dobrą alternatywą jest kupienie włoszczyzny mrożonej pokrojonej w paski.
Wrzucamy wszystko na patenie do padlinki, która powinna być już ładnie uduszona. Mieszamy wszystko razem, jeśli to konieczne dolewamy wody (prawdopodobnie jest to konieczne). Jeśli zamiast koncentratu dodajemy świeże pomidory to jest odpowiedni moment na ich wrzucenie. Wcześniej powinny być pokrojone na części (im więcej tym lepiej) i wycięty zielony środek (chyba szypułka się to nazywa). Dusimy czy smażymy póki warzywa nie zmiękną.
A teraz zaczynamy czarować (to co lubię najbardziej), czyli doprawiamy. Wrzucamy na początek dwie łyżki koncentratu pomidorowego (w zależności od tego jak bardzo ma być pomidorowe). Sól i pieprz to standard. Dalej idzie bazylie i rozmaryn (najlepiej by było gdyby były świeże) oraz szczypta czerwonej papryki. Za każdym razem próbujemy czy nie trzeba dosypać więcej.
Jak już mamy zrobiony sos to zaczynamy ucztę. Makaron wrzucamy na głęboki talerz, polewamy sosem i posypujemy serem (żółty starty ser) i mieszamy dokładnie (wtedy jest najlepsze). Teoretycznie można przyozdobić danie liskiem bazylii albo pietruszki, ale jak je się samemu to nie warto robić sobie zachodu. Jeśli mamy otwarte wino to nie może się przecież zmarnować. Czerwone półwytrawne wino świetnie do tego pasuje.
2 listopada 2011 at 19:46 #46104Grillcenter_plParticipantJa często jem z płytkiego talerza,ale nie jest to zbyt wygodne,a od strony technicznej,potrzebujemy dwóch widelców,wtedy kluski szybko się zawijają i możemy śmiało jeść. Grunt to odpowiedni sos i mięso.
2 listopada 2011 at 19:46 #46435Grillcenter_plParticipantJa często jem z płytkiego talerza,ale nie jest to zbyt wygodne,a od strony technicznej,potrzebujemy dwóch widelców,wtedy kluski szybko się zawijają i możemy śmiało jeść. Grunt to odpowiedni sos i mięso.
3 listopada 2011 at 06:41 #46444AneriteParticipantSpaghetti z natury jest wloska potrawa ale w Twoim wydaniu ma sie jak piesc do nosa. Mozna sobie zrobic makaron z dodatkami wg. swojego pomyslu, ale Twoj sie ma nijak do wloskiego oryginalu.
Niestety astropitek nie zgodze sie z tym, ze makaron trzeba wystudzic. To podstawowy blad wynikajacy z nieznajomosci techniki kulinarnej w tym przypadku wloskiej.
We wloskim spaghetti nie ma marchewki, kapusty (!), pietruszki, jako ze korzenia pietruszki Wlosi wogole nie uzywaja ani nawet selera. Zacznijmy od tego, ze prawdziwe wloskie spaghetti jest robione na kilka sposobow, ale zawsze, absolutnie zawsze musi to byc goracy makaron prosto z garnka laczony z dodatkami i nie zawsze to musi byc gotowy sos, choc moze byc.
Zadne fixy sa absolutnie niedopuszczalne, to jest kryminal. Jak ktos lubi, to moze uzyc gotowy sos ze sloika, albo robic samemu. Moze byc z mielona wolowina, ale nie musi. Moze byc z pomidorami, pieczarkami, ale tez nie musi.
Czosnku nie trzeba wyciskac, mozna szybko drobno pokroic, oliwa i to dobrej jakosci musi byc, nie zaden olej, to profanacja.
Jak robia Wlosi: makaron gotuja „al dente” znaczy troszke twardawy, potem goracy, prosto z garnka, lacza z dodatkami, zwykle na duzej patelni, albo z gotowym sosem albo swoim czy innymi dodatkami, mieszaja dobrze na srednim ogniu, jesli jest za geste, to dolewaja chochelke albo 2 wody z gotowania makaronu, nie swiezej, to jest zasada i dodaja zwykle tarty ser, jak parmezan czy inny w tym typie, co powoduje dobre laczenie z sosem i cos zielonego. Znaczy, odlewajac makaron nalezy zachowac troche tej wody z gotowania.
Po ugotowaniu makaronu mozna dodac swieze male pomidorki przekrojone na pol, albo sos wlasnego wyrobu czy kupny, ale zawsze z dodatkiem sera. Mozna tez robic spaghetti z czosnkiem i maslem jedynie, posypujac natka pietruszki, to tez klasyczny wloski przepis, bez zadnych pomidorow, sosow czy miesa. Jesli wladasz angielskim, to klik na foodnetwork.com i tam dostaniesz prawdziwe wloskie i nietylko wloskie przepisy wraz z dokladnym opisem przyrzadzania, sa tez video do niektorych przepisow, a jesli do tego masz satelite, to mozesz ogladac pokazy kulinarne (w j. angielskim) w oryginale prawdziwych wloskich mistrzow kuchni i tak, jak sie robi prawdziwie po wlosku. Moge polecic kilku szefow, jesli mozesz ogladac.
No mozna sobie robic makaron z jakimis dowolnymi dodatkami, ale to nie jest spaghetti, tylko „moj makaron” czy kluski.
Grilcenter, jesli masz na mysli krecenie makaronu na widelcu do jedzenia, to potrzebna jest lyzka i widelec, a nie 2 widelce, ale niekoniecznie.
Sos nie musi byc miesny. Pozdrawiam.3 listopada 2011 at 06:41 #46113AneriteParticipantSpaghetti z natury jest wloska potrawa ale w Twoim wydaniu ma sie jak piesc do nosa. Mozna sobie zrobic makaron z dodatkami wg. swojego pomyslu, ale Twoj sie ma nijak do wloskiego oryginalu.
Niestety astropitek nie zgodze sie z tym, ze makaron trzeba wystudzic. To podstawowy blad wynikajacy z nieznajomosci techniki kulinarnej w tym przypadku wloskiej.
We wloskim spaghetti nie ma marchewki, kapusty (!), pietruszki, jako ze korzenia pietruszki Wlosi wogole nie uzywaja ani nawet selera. Zacznijmy od tego, ze prawdziwe wloskie spaghetti jest robione na kilka sposobow, ale zawsze, absolutnie zawsze musi to byc goracy makaron prosto z garnka laczony z dodatkami i nie zawsze to musi byc gotowy sos, choc moze byc.
Zadne fixy sa absolutnie niedopuszczalne, to jest kryminal. Jak ktos lubi, to moze uzyc gotowy sos ze sloika, albo robic samemu. Moze byc z mielona wolowina, ale nie musi. Moze byc z pomidorami, pieczarkami, ale tez nie musi.
Czosnku nie trzeba wyciskac, mozna szybko drobno pokroic, oliwa i to dobrej jakosci musi byc, nie zaden olej, to profanacja.
Jak robia Wlosi: makaron gotuja „al dente” znaczy troszke twardawy, potem goracy, prosto z garnka, lacza z dodatkami, zwykle na duzej patelni, albo z gotowym sosem albo swoim czy innymi dodatkami, mieszaja dobrze na srednim ogniu, jesli jest za geste, to dolewaja chochelke albo 2 wody z gotowania makaronu, nie swiezej, to jest zasada i dodaja zwykle tarty ser, jak parmezan czy inny w tym typie, co powoduje dobre laczenie z sosem i cos zielonego. Znaczy, odlewajac makaron nalezy zachowac troche tej wody z gotowania.
Po ugotowaniu makaronu mozna dodac swieze male pomidorki przekrojone na pol, albo sos wlasnego wyrobu czy kupny, ale zawsze z dodatkiem sera. Mozna tez robic spaghetti z czosnkiem i maslem jedynie, posypujac natka pietruszki, to tez klasyczny wloski przepis, bez zadnych pomidorow, sosow czy miesa. Jesli wladasz angielskim, to klik na foodnetwork.com i tam dostaniesz prawdziwe wloskie i nietylko wloskie przepisy wraz z dokladnym opisem przyrzadzania, sa tez video do niektorych przepisow, a jesli do tego masz satelite, to mozesz ogladac pokazy kulinarne (w j. angielskim) w oryginale prawdziwych wloskich mistrzow kuchni i tak, jak sie robi prawdziwie po wlosku. Moge polecic kilku szefow, jesli mozesz ogladac.
No mozna sobie robic makaron z jakimis dowolnymi dodatkami, ale to nie jest spaghetti, tylko „moj makaron” czy kluski.
Grilcenter, jesli masz na mysli krecenie makaronu na widelcu do jedzenia, to potrzebna jest lyzka i widelec, a nie 2 widelce, ale niekoniecznie.
Sos nie musi byc miesny. Pozdrawiam.14 stycznia 2012 at 18:07 #46498Grillcenter_plParticipantOdnośnie tego kręcenia makaronu,to myślę że jest to także kwestia odpowiedniej wprawy i techniki. Nawet łyżką i widelcem niestety nie zawsze się to udaje:)
Pozdrawiam Grillcenter.pl
14 stycznia 2012 at 18:07 #46167Grillcenter_plParticipantOdnośnie tego kręcenia makaronu,to myślę że jest to także kwestia odpowiedniej wprawy i techniki. Nawet łyżką i widelcem niestety nie zawsze się to udaje:)
Pozdrawiam Grillcenter.pl
16 stycznia 2012 at 14:47 #46168Alicja WesołaParticipantNie ma co się irytować wiele potraw oryginalnych jest przerabianych na nasze smaki, ważne żeby eksperymentować w kuchni a najważniejsze żeby smakowało, ten przepis i tak jest lepszy niż np. spaghetti z sosem ze słoika albo sosem z proszku masakra. Co do mięsa ja wolę wołowe, lub mieszane. No i dużo czosnku, pomidory obowiązkowo z puszki albo spażone. I już, a makaron nigdy nie hartuje i gotuję aldente.
16 stycznia 2012 at 14:47 #46499Alicja WesołaParticipantNie ma co się irytować wiele potraw oryginalnych jest przerabianych na nasze smaki, ważne żeby eksperymentować w kuchni a najważniejsze żeby smakowało, ten przepis i tak jest lepszy niż np. spaghetti z sosem ze słoika albo sosem z proszku masakra. Co do mięsa ja wolę wołowe, lub mieszane. No i dużo czosnku, pomidory obowiązkowo z puszki albo spażone. I już, a makaron nigdy nie hartuje i gotuję aldente.
16 stycznia 2012 at 15:47 #46169marekParticipantPoziomka…. 🙂 Zapachniało latem.
16 stycznia 2012 at 15:47 #46500marekParticipantPoziomka…. 🙂 Zapachniało latem.
19 stycznia 2012 at 16:49 #46173leon LipiecParticipantA najlepsze jest to, że jak sie postaramy to pachnieć latem w naszej kuchni może caly rok 🙂
19 stycznia 2012 at 16:49 #46504leon LipiecParticipantA najlepsze jest to, że jak sie postaramy to pachnieć latem w naszej kuchni może caly rok 🙂
19 stycznia 2012 at 17:26 #46175Joanna KuleszaParticipant[b]astropitek napisał:[/b]
[quote]
* mięsko (padlinka mielona), jakieś 250 gramów
[/quote]Ja za padlinkę mieloną to jednak dziękuję. Preferuję lekkie mięsko mielone
19 stycznia 2012 at 17:26 #46506Joanna KuleszaParticipant[b]astropitek napisał:[/b]
[quote]
* mięsko (padlinka mielona), jakieś 250 gramów
[/quote]Ja za padlinkę mieloną to jednak dziękuję. Preferuję lekkie mięsko mielone
-
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.