Podaje tu, bo moze bedzie szybciej zauwazony i jeszcze da sie zrobic na Sylwka. jest to wegierski tort ponczowy, latwy, niedrogi i efektowny, a gosc Tinca (hi, hi !!!) jak przestanie goscic moze to przeniesc potem do przepisow.
Tort ponczowy wegierski: (na srednia tortownice)
na ciasto – po: 8 jaj, lyzek cukru i maki
inne skladniki: 20 dkg cukru, 10 dkg kakao, 20 dkg rumu, 10 dkg dzemu morelowego, 20 dkg bitej smietany, owoce z kompotu lub smazone czy osaczone z konfitury
Zrobic ciasto biszkoptowe i podzielic na polowe. Jedna polowe upiec w tortownicy, a druga polowe podzielic znow na pol. Do jednej polowy dodac kakao i dobrze polaczyc. Nastepnie nakladac do tortownicy po lyzce ciasta na przemian, raz biale, raz kakaowe i po upieczeniu bedzie efektowny biszkopt marmurkowy.
Pierwszy (bialy) biszkopt przeciac poziomo i dolny krazek posmarowac dzemem, na to nalozyc marmurkowy biszkopt, ktory uprzednio nalezy nakropic rumem rozcienczonym z woda tak, aby ten krag byl mokry. Mozna znow przelozyc mala iloscia dzemu i na to ulozyc druga czesc bialego biszkoptu. Lekko obciazyc deseczka, aby sie wyrownalo i sprasowalo, odstawic na chwile. Na wierzchu tortu ulozyc owoce z kompotu (jablka, gruszki, brzoskwinie) lub z konfitury, pokropic jeszcze rumem i wstawic do lodowki na jakis czas. Ochlodzony tort pokryc bita smietana i podawac. Anerite.